Time skip o pięć lat!
Pisaliście kiedyś rp, w którym więcej było przeskoków czasowych niż treści?
Postacie się spotykają... Ach, zróbmy skip o pół roku, żeby już byli przyjaciółmi. Zaprzyjaźnili się? Hm... Co powiesz na skip o kolejny rok, żeby zostali parą? Tak? Świetnie! No to teraz oświadczyny. Ale po co rozwijać akcje? Proponuję przeskok o trzy lata. No dobra, mamy narzeczeństwo. To teraz ślub. Najlepiej zrobić go od razu i połączyć z ciążą... Ale komu by się chciało pisać ciężarną kobietą? Skip o dziewięć miesięcy! To dziecko jest za małe, żeby nim pisać? Time skip o dwa lata. Kurcze, nasze postacie nie mają w ogóle czasu dla siebie, bo muszą zajmować się dzieckiem... Skip o 5 lat, żeby poszło do szkoły. Hm, a może zróbmy dziecku dziewczynę/chłopaka? No to przeskok czasowy o kolejne dziesięć lat.
.
.
.
Nasze postacie są już stare... Piszmy tymi dziećmi!
I tak w kółko...To jest PATOLOGIA.
No, ale można się nie zgodzić, prawda? Tak, można. Tylko że wtedy to rp jest nudne jak flaki z olejem.

CZYTASZ
Co mnie wkurza w RP i Wattpadzie.
RandomWiem, że było już tysiąc takich książek, ale muszę gdzieś wylać swoje żale. To moja opinia!