Moja postać jest najlepsza!
Oczywiście nie mogło tutaj zabraknąć kochanej przez wszystkich Mary Sue i jej męskiego odpowiednika, którego nazwy się pamiętam (ale chyba i tak się nigdy z takim delikwentem nie spotkałam).
Nie muszę chyba tłumaczyć, że nikt (poza autorką, chyba) nie lubi postaci, które są najpiękniejsze, najmądrzejsze, potrafią zrobić wszystko, nawet, jeśli nigdy nie miały z tym styczności. Do tego każdą osobę płci przeciwnej mają na pstryknięcie palcami, a osobom tej samej zmieniają orientację, nigdy się nie mylą i w ogóle są uosobieniem doskonałości.
Obowiązkowo muszą też cały czas powtarzać, jakie to one są brzydkie i beznadziejne.
Nie. To jest nieludzkie.
A najlepsze jest to, kiedy właścicielka tej postaci popełnia błędy ortograficzne co drugie słowo. Nie wiem dlaczego, ale to zawsze, według mnie, potęguje ten żałosny efekt.

CZYTASZ
Co mnie wkurza w RP i Wattpadzie.
De TodoWiem, że było już tysiąc takich książek, ale muszę gdzieś wylać swoje żale. To moja opinia!