Po policzkach momętalnie zaczęły spływać mi łzy.
Oli do mnie podeszła
O: co się stało
K: na- nadia nie ży-je- powiedziałam strasznie płacząc. Oliwia tylko mnie przytuliła.
O: odwiozę cię do domu- ja kiwnełam głową że się zgadzam. Wyszłyśmy że szkoły i wsiadłyśmy do auta. Powiedziałam brunetka gdzie mieszkam A ona mnie tam zawiozła.
O: jest ktoś u Ciebie w domu?
K: nie- powiedziałam jeszcze trochę płacząc
O: A kiedy będzie?
K: za miesiąc
O: to weś żeczy z domu pojedziesz ze mną
K: nie trzeba
O: trzeba bo będę się o Ciebie martwić bo o moją siostrę się nie martwiłam i teraz nie żyję
K: co się stało?
O: jej chłopak zmarł ona wróciła sama do domu i się zabiła- powiedziała A w oczach miała łzy przytuliłam ją.
K: pójdziesz ze mną po żeczy?
O: tak- weszłyśmy do domu a ja poszłam do pokoju wzięłam dwie bluzy pare par stringów bluzki i inne potrzebne żeczy i zeszłam na dłu.
K: tylko jeszcze pujdę po książki
O: nie idź zrób sobie tydzień wolnego ja mogę wziąść urlop
K: okej- nie protestowałam urlop był mi potrzebny z zewnątrz wyglądałaś normalnie ale od środka byłam rozpierdolona na kawałki. Weszłam spowrotem do auta dziewczyny jechaliśmy tak gdy dojechaliśmy do domu i Oli zatrzymała auto i położyła rękę na moim udzie
O: wszystko będzie dobrze
K: A ktoś z Tobą mieszka?
O: nie- załapałam dziewczynę za rękę A do oczu napłyneły mi łzy bezsilności.
Kocham ją kochałam też nadię ale jako przyjaciółkę A teraz nawet nie mogę jej przytulić pożegnać jej...
CZYTASZ
Lezbijskie Korepetycje
RomanceKarolina- zaczyna 2 klasę liceu wraz z przyjaciółką. gdy do szkoły dochodzi nowa nauczycielka i coś pomiędzy nimi zaiskrzyło. Czy to się uda?