Zejdźmy razem

24 3 4
                                    

Spójrzmy w dół, Bracie
Czyż na nic lepszego nie stać Cię?
Spójrzmy w dół, Siostro
Czyż należy Ich traktować chłostą?

Wszystkich nas spowiły czarne togi
Wszyscy przemierzamy sędziowskie drogi
Głosimy wyroki, skazujemy, osądzamy ludzi
Cóż, oh, cóż w człowieku litość wzbudzi?

Nóż był w naszych plecach, teraz leży w naszej dłoni
Któż, oh, któż ludzkość poskromi?
Kto się powstrzyma, kto młotem nie trzaśnie?
Cicho wyszepcze, nie z pogardą wrzaśnie?

Weź mą dłoń, Ty co przy mnie stoisz
Zejdźmy z piedestału razem, zrzućmy swe togi
Wybaczmy temu, który nóż wbił innemu
Przecież nie wiemy, kto nóż wbił Jemu...

Wiersze schreiben, znane również jako wierszoklectwoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz