meet me
Hyunhwa dziś miała się wybrać na grilla do swojej nowo poznanej koleżanki, Miny. Nie pociągały jej takowe spotkania, ale chyba już chciała przestać się tak ograniczać. Rozsądku jej nie brakuje, więc zabawa będzie udana i co prawda nie potrafi tworzyć atmosfery ale raz kozi śmierć.
Ubrana w sukienkę ozdobioną kwiatkami i w wygodnych trampkach ruszyła na pierwsze takie spotkanie od wielu lat, nigdy nie miała czasu spotykać się ze znajomymi, ciągle się uczyła żeby zadowolić rodziców ale też samą siebie. Nauka nigdy jej się nie znudzi, ale zjeść kiełbaskę w gronie koleżanek to też nie głupie oderwanie chociaż na chwilę od tego cholernego natłoku, który fundował jej zawsze każdy w okół. Myślała, że nic jej nie zaskoczy ale jednak na imprezie nie było wcale tak małe grono jak się spodziewała a było ich co najmniej sto, jakby na jakimś weselu. Czy to jest w ogóle grill? To wielka impreza, mnóstwo alkoholu, napaleni ludzie, głupie pomysły. Na wstępie została oblana sokiem, a z góry wielkiego domu zaczęły skakać po kolei osoby do basenu. Dom był w przeogromny, gdzie ona do cholery trafiła. Przywitała się z Miną i zaczęła wycierać sok z sukienki, odwidziało jej się bycie tutaj.
- Cześć słońce.- powiedziała, ściskając ją, Hyunhwa tylko jęknęła coś pod nosem i lekko poklepała po plecach swoją towarzyszkę.- Podoba się?
- To miał być grill Mina, nie lubię takiej hołoty.- warknęła
- Oj nie przejmuj się, co Ty taka sztywna halo?.- puknęła ją w czubek głowy.- Grunt to dobra zabawa.- pokazała swoje białe zęby i złapała ją za rękę prowadząc do salonu
- Ja nie pije.- skrzyżowała ręce na piersi w samoobronie na podstawiany pod nos drink
- Sztywniara z Ciebie.- odezwał się męski głos za nią
- Kim Ty jesteś, żeby mnie oceniać?.- warknęła, ale opanowała się kiedy zobaczyła te znajome oczy i...
- Dziewczynko, widzę że pamięć szwankuje.- zaśmiał się, ruszając w stronę pijanych, chwijacych się w tańcu dziewczyn
- Co za..- nie dokończyła.- Tobie też szwankuje, debilu.- pomyślała
- Hyunhwa, znasz go? On jest dziwny, zresztą wyrywa każdą i leci z nią do łóżka. Uważaj na niego.- upiła swój napój alkoholowy
Zdenerwowana Hyunhwa chwyciła jej kubek z ręki i wypiła do dna, poczuła jak wódka rozlewa się w jej buzi, intensywny smak, ledwo przełknęła poczym zwymiotowała do pobliskiego śmietnika.
- Jak Ty to możesz pić? Ohyda.- jęknęła
- Może chcesz coś smakowego? Do wyboru, do koloru.- pokazała ręką Mina
CZYTASZ
tell me.//~ jeon jungkook
Fanfic[🌠] Kim Hyunhwa jest bardzo sympatyczną licealistką z zasadami. Przeprowadziła się do Seoulu największego miasta w Korei Południowej, chce zacząć życie z dala od reżimu jaki panuje w Korei Północnej. Rodzice nie poparli jej wyboru, więc zaczęła mie...