Oburzona podeszłam do tej dziewczyny
- Jak możesz obrażać mojego chłopaka?!?!?! - wydała się tak mocno ze kazdy na mnie spojrzał.
- Panno Stiles, nie jestem dziewczyną - powiedział profesor Snape. O mój Boże! Jak mogłam go pomylić z jakąś laską!?!? - - 3847477448 punktów dla Gryffindoru za takie zachowanie!
- Ale ja nawet w Gryffindorze nie jestem!
- Trudno - wykrzyczal Snape biegnąc do toalety. Biedny, pewnie ma zatwardzenie...
- Skylar, czy ty myslisz ze jestem twoim chłopakiem? - zapytał draco
Zarumisnilam się
- Tak - powiedzialam malując go
Draco z przyjemnością oddał pocałunek
TIME SKIP NIE WYRZYTE DZIECIAKI!!!!
Potem poznaliśmy dużo ludzi i poszliśmy z nimi na dach pociągu. Bardzo się bałam, ale mój kochany Draco mnie bronil <333333
Do mohegi chłopaka (Tak! Już jestesmy razem!!!) Podszedl chłopak z blizna. Hmm, to napewno Potter!
- I co Malfoy? Zazdrościsz mi tych spodni? - zapytał robiac przy tym imponujące ruchy.
Zatkało mnie.
- A co?! Wyzywasz mnie?! - wykrzyczal Draco
- Tak! - odpowiedział Potter
Wtedy weszli na parkiet i zaczeli twerkowac. Harry robil znacznie lepsze ruchy i wygral ten turniej.
Sorry, ale nie mogę być z przegrywem!!!
Podeszłam do Pottera
- No cześć, chcesz byc mój? - zapytałam szekszownie
Wzruszyl ramionami
- czemu nie? - wzial mnie jak panne mloda i poszlismy do kibla robić...
.
.
.
.
.
.
Chleb
________________________
Ten rozdział pisała Gdzieswhogwarcie
CZYTASZ
Shine bright like poop
RomanceSkylar Stiles to zwykła dziewczyna, ale czy napewno....????? Książka pisana dla beki, c'nie