Rozdziały są co pół roku, bo internet chodzi mi jak nienaoliwiony kombajn i w sumie, to łatwo zapomnieć, o tej książce.
1. Ocena wyglądu
Tak szczerze, to wygląda paskudnie i nie pasują one nawet na przyjaciółki XD
2. Ocena dobrania charakterów
Rozwydrzona suka i dająca sobą pomiatać, dość tępa, oferma.
Jedna i druga mnie wkurza, a ich związek byłby mega toksyczny, nie satysfakcjonujący w żadnym stopniu. Chloe stałaby się przez niego jeszcze bardziej toksyczna, a Sabrina uległa, nieporadna i irytująca. (chociaż nie wiem, czy to jeszcze bardziej możliwe)
3. Ocena relacji
Sabrina zrobi wszystko co karze jej Chloe, ma najwyraźniej na jej punkcie jakąś chorą obsesję, bo odrzuciła przyjaźń Marinette dla bycia traktowanym jak gówno. Broni jej zaciekle jak lwica młodych, przy tym jest mega wkurzająca, zdecydowanie najbardziej znienawidzona przeze mnie postać w serialu.
Chloe czasem się nad nią zlituje, w sposób porównywalny do pozwolenia psu zjeść zepsute już resztki z obiadu. Zdarza się jej o niej zapominać, jak w scenie rozmowy z biedroną, gdzie płacze, że nie ma żadnych przyjaciół i rzeczywiście. Ich relacji nie nazwałabym ,,przyjaźnią'', tylko jakąś chorą przynależnością, gdzie postawiona wyżej osoba, katuje swojego niewolnika.
4. Ocena ogólna
Na mojej tier-liście ten ship ląduje na samym dole. (musicie mi uwierzyć na słowo, bo nie chcę spojlerowć ocen reszty shipów)
Mogę za to pokazać tier-listę moich ulubionych postaci.
Sabrina jest nawet niżej niż ta suka od chemi i kwami żłówia, to musi coś znaczyć.
Ocena: -10/10
Następny ship: Lukadrien