CONFUSION

127 9 0
                                    

Yoongi leży na łóżku, a miętowe włosy dookoła jego głowy tworzą poplątany bałagan. Otwarte okno odsłania ciemne niebo wypełnione dziesiątkami gwiazd, uliczne latarnie perfekcyjnie dopełniają tego widoku. Najlepsze miejsce na zmarnowanie nocy pośród muzyki i nieznanego - miasto pełne drętwych ludzi bez życia, szukających mocniejszych wrażeń. Ale Yoongi nie chce mieć z tym nic do czynienia, przynajmniej nie dzisiaj. Jego myśli obracają się tylko wokół wydarzeń poprzedniej nocy. Przespał cały dzisiejszy dzień, aby teraz obudzić się po północy. Po osiemnastu godzinach snu alkohol oraz zdezorientowanie zdążyły już całkiem wyparować z jego umysłu. Teraz zostało mu tylko przeanalizować, co tak właściwie się wydarzyło. Kim był ten chłopak? Przedstawiał się, ale Yoongi za nic nie mógł sobie tego przypomnieć.

Chłopak podnosi swoją rękę, by palcami przeczesać kosmyki włosów, kątem oka zauważając czarny tusz odznaczający się na wewnętrznej stronie jego nadgarstka. Przez chwilę przygląda się dokładniej napisowi, zanim odczytuje go na głos.

- Jimin. - Po imieniu następuje szereg cyfr, ale są one zbyt rozmazane, by można je było rozpoznać.

Telefon Yoongiego nagle się podświetla i chłopak bierze go do ręki, odpowiednim przyciskiem odbierając połączenie i przyciskając urządzenie do ucha.

- Halo? - Jego głos wciąż brzmi sennie.

- Gdzie ty wczoraj polazłeś? Zniknąłeś jakoś po trzeciej. - Z telefonu dobiega dziwnie energiczny głos Namjoona, w ogóle nienaruszony przez litry spożytego wcześniej alkoholu.

- Nie mam pojęcia. - Yoongi pociera swoje oczy, tak jakby miało mu to pomóc w przypomnieniu sobie poprawnej odpowiedzi.

- Co to był za chłopak? - Namjoon kontynuuje swoje wścibskie wypytywanie.

- Nie wiem. Jimin. Tak myślę. - Min skopuje ze swojego ciała materiał koca.

- Więc co pamiętasz? - Pytania Namjoona drążą głebiej, niż Yoongi mógłby się spodziewać, powodując jego nagłe rozłączenie się bez ostrzeżenia.

Yoongi chowa głowę w swoich dłoniach.

- Co ja pamiętam?

Wtedy to w niego uderza, Wszystko zaczyna z powrotem do niego napływać. Nic się nie stało. Przynajmniej nic nazbyt dramatycznego. Razem z nieznanym, tajemniczym chłopcem, Jiminem, wrócili do domu Yoongiego. Oni tylko... rozmawiali.

CAN'T REMEMBER [PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz