Było piękne słoneczne popołudnie szłaś do domu przeglądając coś w telefonie. W pewnym momencie wpadłaś na coś, a w zasadzie na kogoś. Twój telefon upadł na ziemię.
- Patrz jak chodzisz ofermo! - usłyszałaś czyjś dość stanowczy głos
- Ty też mógłbyś, to żaden problem! - odpowiedziałaś tak samo zła. Byłaś pewną siebie dziewczyną, która nie dawała sobą pomiatać, tym bardziej jakiemuś przypadkowemu facetowi.
Spojrzałaś na niego, to był dość przystojny blondyn twojego wzrostu. Może i mógłby ci się spodobać gdyby nie jego paskudny charakter o którym już się przekonałaś.
- Lepiej mnie nie denerwuj! Szkoda takiej ładnej buźki - powiedział pewny siebie gdy wasze spojrzenia się spotkały.
- No widzisz, moja jest na szczęście ładna, bo twoja wręcz przeciwnie - posłałaś mu sztuczny uśmiech.
- Zadziorna jesteś, lubię takie - cała złość nagle mu przeszła - Jackson, miło mi - podał ci dłoń.
Zignorowałaś to i odwróciłaś wzrok.
- Mieszkam tu obok - wskazał na swój dom - Ubierz się ładnie i wpadnij w piątek wieczorem na imprezę, wiem, że przyjdziesz więc daruj sobie pyskówkę - puścił ci oczko i odszedł.
Byłaś na niego zła jednak w piątek wieczorem faktycznie poszłaś na imprezę a tam na spokojnie dużo lepiej poznałaś Jacksona.
CZYTASZ
Teen Wolf PREFERENCJE
Novela JuvenilPreferencje z Teen Wolf Do wyboru: - Stiles - Parrish - Liam - Jackson - Derek - Scott - Theo -- Isaac - Peter