Huncwotów jadąc przez Czechy.
Syriusz: Wow! Patrzcie jaki Wawel!
Peter i James: Co?
Syriusz: No przejeżdzamy przez Kraków.
James: A pojedziemy do Trójmiasta?
Syriusz: tak, a co?
Peter: Po toruńskie pierniczki!
Syriusz: Ale one nie są tam
Peter: to gdzie?
Syriusz i James: W Poznaniu!
James: tam gdzie jest ten no... Lew z ciałem gryfa
James: yyy... Znaczy ten no ciało pawia i lwa
James: noooo ten ciało.
Syriusz: Wrocławska syrenka jest w Poznaniu!
Peter: I smok Warszawski nie zapominajcie!
Remus:Nigdy więc nie pijcie.