Znowu nie era huncwotów no ale... Nie mogłam się powstrzymać
Voldemort: HARRY POTTER NIE ŻYJE!
Ginny:*rozpaczając* NIEEE EE!
Harry: *w myślach*Oooo przejeły się moją "śmiercią"
Neville: To co że Harrego nie ma wśród nas...
Harry: *w myślach* No super Neville...
Neville: Ludzie umierają codziennie...
Harry: * w myślach* dzięki że się przejąłeś moją śmiercią...