15

637 30 26
                                    

|07:30|
Zaczeliśmy kierować się w stronę naszych domów, ale że są one strasznie daleko to postanowiliśmy pojechać taxówką.

Długo nie czekaliśmy bo odrazu się jakaś złapała.

|08:00|
Wysiedliśmy już przed naszymi domami, i ja już miałam wchodzić do mnie ale Tayler złapał mnie za biodra, obrócił w swoją stronę i namiętnie mnie pocałował. Swoje ręcę włożyłam w jego włosy. Na początku nie zwracałam na nic uwagi ale potem zkapnełam się że to jest jednak ulica i że ktoś może patrzeć, więc odklwiłam się od Taylera i szepnełam mu w usta...
V- Przenieśmy się do domu.- on tylko kiwnął głową na znak że rozumie, i zaczął kierować się w stronę jego domu. Weszliśmy po schodach do pokoju i znów zaczeliśmy się namiętnie całować. Znów włożyłam ręcę w jego włosy, i objełam jego talię nogami. On przytwierdził mnie do ściany i nadal namiętnie całował.

Potem włożył mi ręce pod bluzkę i zaczął jeździć nimi po brzuchu następnie trochę wyżej aż do stanika, ale raczej się cofnął.

Gdy zaczeliśmy przenosić się na łóżko to nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Zeszłam z Taylera a on poszedł sprawdzić kto to.
T- To Kellianne. Otworzyć?- krzyknął, a ja wyszłam na schody.
V- Dlaczego się mnie pytasz?
T- No bo ostatnim razem widziałem że się nie za bardzo dogadujecie, i może byś chciała raczej żebym jej nie wpuszczał.- chciałam coś powiedzieć ale przerwał mi ponownie ten dzwonek do drzwi.
V- Nie no, otwórz. Nie będę ci zabierała przyjaciółki.- nastała cisza, ale po chwili Tayler oddalił się od drzwi i usiadł na kanapie.- Co ty robisz? Nie otwierasz?
T- Nie. Dzisiaj chcę spędzić dzień z tobą. Chodź.- poklepał miejsce obok na znak abym usiadła koło niego.
V- Kochany jeteś.- razem się uśmiechneliśmy, i zaczeliśmy oglądać coś na netflixie.

|15:00|
Zkończyliśmy nasz maraton filmowy, i razem zaczeliśmy się robić głodni więc chłopak postanowił aby zamówić pizzę, i tak też zrobiliśmy. Zamówiliśmy peperoni, z sosem czosnkowym.

|40 min później|
Przywieziono nam już pizzę i zaczynamy się za jedzenie.
T- Smacznego kochanie.- usmiechnął się.
V- Nawzajem.- odwzajemniłam uśmiech.

|19:00|
Przez reszte dnia nic nie robiliśmy, gdyż byliśmy wyczerpani tą naszą niby długą podróżą. Tayler nawet się zdrzemną ale właśnie wstał, ja już powoli umieram i chyba teraz idę spać więc tylko pożegnałam się z chłopakiem, namiętnym pocałunkiem i przytulasem, a potem poszłam się położyć. A tak jak się położyłam tak momentalnie zasnełam.
_______________________________________
Ten rozdział jest tak strasznie NUDNYYY że masakra, no ale trudno.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 13, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Mów mi Kochanie // Tayler HolderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz