Sylwester

15 0 0
                                    

Z racji tego, że dziś sylwester robię krótkie sprawozdania z moich ostatnich imprez sylwestrowych, z których wszystkie były chujowe. I jak ktoś przeczyta ten rozdział, to może sobie nawet pomyśli, że nawet dzisiejszy sylwester nie będzie taki zły...

2019:

Nie miałam żadnych planów, bo nikt z moich ZnAJoMYcH mnie nie zaprosił (nie dziwię się im zresztą tho), a perspektywa pozostania w domu ze starymi wydawała mi się najgorszą możliwą opcją (hehhe), więc ulitowała się nade mną moja siostra. Ona miała iść ze swoją dziewczyną do ichniej znajomej, a ja oczywiście na doczepkę, jako zbłąkany wędrowiec. Impreza owa miała być czymś w rodzaju 80's party, więc zajebiście. Zrobiłyśmy specjalną plejlistę i ogarnęłyśmy ciuchy od babci, ale to wszystko było nic niewarte, bo ludzie byli chujowi. Byli marnie ubrani jak na 80's i jak weszłyśmy z moją siostrą i jej gf to leciała jakaś obrzydliwa muzyka współczesna. Nie miałam z kim gadać, ale o dziwo nie dlatego, że sama nie chciałam, ale ci ludzie (a wszystkich było nas chyba 12 to bardzo dużo, jak na moje standardy) zachowywali się, jakby nie przyszli na domówkę, tylko do jakiegoś klubu, w którym mogą sobie posiedzieć, przy barze, pić i jeść. STRASZNIE NUDNO. Było mi też niefajnie tańczyć (do naszej pięknej plejlisty, którą co jakiś czas ktoś chciał wyłączać na inne gówno, a to była impreza 80's wtf man????) gdy na parkiecie moja sis obściskiwała się ze swoją dziewczyną. Czułam, że po prostu tam nie pasuję i że gdziekolwiek indziej byłoby lepiej. Wspólne tańce były tylko przez chwilę, gdy wróciliśmy sprzed bloku do mieszkania, ale oczywiście nie tańczyliśmy do plejlisty 80's tylko do Just 5 (to było dobre) albo braci Golec (to już nie). Poza tym myślałam, że zwymiotuję. Noc spędziłam w mieszkaniu dziewczyny mojej siostry na podłodze. Jedna z najgorszych nocy mojego życia. Gorszy był tylko materac na osiemnastce u N. ALE ABSOLUTNIE NAJGORSZE BYŁO TO, ŻE NIE WYBRZMIAŁO BLUE MONDAY OD NEW ORDER, JAKBY LUDZIE NIE WIEDZIELI, ŻE GDYBY NIE TA PIOSENKA TO NIE BYŁOBY W OGÓLE LAT OSIEMDZIESIĄTYCH JPRDL!!!!~1

2018:

Najlepszy sylwester tego zestawienia, ale najbardziej boli to, że już się nie powtórzy (może kiedyś napiszę dlaczego, bo to ciekawa historia z Trzaskowskim w tle). W każdym razie, mieliśmy jakąś swoją paczkę znajomych, którą zbliżyła do siebie pewna inicjatywa. Oczywiście byli to znajomi mojej siostry, bo ja swoich wtedy nie miałam hehe i nasza kuzynka. Sylwester w mieszkaniu na Pradze, nasza piątka i dwoje znajomych mojej sis z jej studiów, bo nie mieli się gdzie podziać.  Najpierw pizza, pogaduszki, chlańsko i tańce. Znałam cały tekst do Livin' La Vida Loca, a wszystko myliło mi się przy Friday I'm in Love. Zatrzasnęłam się w malutkiej toalecie. Nikt nie przełączał mojej muzyki (Joy Division, The Smiths, Generation X). Nowi ludzie gadali ze mną (i to był początek pięknej przyjaźni. Nie no, po prostu jesteśmy teraz znajomymi). To nie ja płakałam w kuchni i nie użalałam się nad swoim życiem miłosnym (serio, to dziwne, bo teraz bym to zrobiła). I ogółem to było spoko, ale cóż, nie wróci więcej. 

2017:

Siedziałam w domu i uczyłam się do konkursu z historycy. I zawsze jak ktoś się mnie pytał, jakie mam plany, to odpowiadałam, że się będę uczyć i znowu nikt się nade mną nie zlitował i nie powiedział, żebym może wpadła, czy coś... Moja siostra gdzieś wypruła, a moi starzy musieli zostać na kwadracie, pozapraszać sąsiadów i włączyć sylwester marzeń... Długo nie mogłam skupić się na nauce, więc stwierdziłam, że pooglądam Netflix i to był dzień, w którym zaczęłam oglądać Riverdale... Co chwila ktoś wchodził do mnie do pokoju i mówił, żebym przyszła coś pojadła lub popiła, więc w końcu jakoś po 23 poszłam i jakoś wysiedziałam tam do tej północy. Potem szampan, fajerwerki, wszyscy się rozeszli, a ja poszłam spać.

2016:

Zostałam wyruchana przez moją ówczesną dobrą znajomą z gimnazjum, która jeszcze przed przerwą świąteczną zaprosiła mnie do siebie. Ja nakupowałam Redd'sów, chipsów duszków i kwaśnych żelków i jakieś dwa dni przed sylwestrem piszę do niej, o której mam być, co mam ze sobą wziąć oprócz jedzenia i wtedy ona mi odpisała, że jednak nic z tego, bo ona idzie gdzieś tam ze starymi hehe. Zostałam, tym razem SAMA w domu, bo nawet moi rodzice gdzieś wypruli, co nie było takie złe, ale to, co robiłam już było złe. Najpierw oglądałam telewizję i Gorączkę Sobotniej Nocy. Wtedy też stwierdziłam, że nienawidzę Bee Geesów i filmów o tańcu (chyba, że to Dirty Dancing, najlepszy film o tańcu ♥). O północy wzięłam szampana i poszłam do dziadka, który też był w domu u siebie, a zaraz potem wrócili moi starzy i poszliśmy spać XD. Jedynym plusem tego samotnego sylwestra było to, że piłam sobie takie piwo kokosowe, które wtedy mi baaardzo smakowało, ale jak ostatnio też sobie takie kupiłam to była średniawka :\

2015:

CO TO BYŁO JAKIEŚ TOTALNIE NIEPOROZUMIENIE, bowiem byłam na chacie u takiej typiary, której dosłownie nienawidziłam jakieś 2 lata wcześniej, bo wraz ze swoimi równie gównianymi znajomymi zniszczyła mi życie w podstawówce :) Serio, ze wszystkich czynników warunkujących moje teraźniejsze chujowe życie ci ludzie wyrządzili mi krzywdę na zawsze i dopiero niedawno zaczęłam tak myśleć, bo wcześniej byłam jak "było minęło", ale chyba nie minęło, bo do końca życia będę się siebie wstydzić :))) Ale na sylwestrze byłam i byłam tam tylko z nią, bo inne laski się wykruszyły. Zaczęłyśmy oglądać chyba ze trzy filmy, ale żadnego nie dokończyłyśmy. Ona ciągle kazała mi nagrywać jakieś snapy z nią i wysyłać do chłopaka, który wtedy jej się podobał. Po północy wyszłyśmy na spacer, najkrótszy w moim życiu. Siedziałyśmy w altance i ona miała srakę, że matka odkryje, że ona ma i używa e-papierosa XDDDDD. Nie podobało mi się, byłam bardziej rad, gdy po powrocie do domu leciała Pretty Woman, a ten film lubię tylko połowicznie.

Więcej grzechów nie pamiętam, ale wszystkiego żałuję. W następnym roku, jeśli dożyjemy, to położę się spać przed północą i chuj w dupę. Życzę wam nowego roku. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 31, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

satanów / shitpostOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz