II

0 0 0
                                    

   MADISON
      Bożeee... co za niewychowany dupek!
Takiego to ja jeszcze w życiu nie miałam okazji spotkać.
-Może byś patrzyła jak chodzisz? Nie wszyscy będą patrzeć jak księżniczka idzie.
Odszedł... a tak pragnęłam powiedzieć coś, może nawet powiedzieć coś równie złośliwego, lecz nie umiałam. Nie jestem tym typem dziewczyny która zakochuje się w każdym napotkanym facecie na ulicy.
  Mina Patrycji mówiła wręcz coś odwrotnego, chyba się jej spodobał bo później o niczym innym nie mogła mówić.
-Nie mówcie mi nawet, że ten typ nie był boski! A jaki niegrzeczny, idealny typ dla mnie. Takich to uwielbiam a zwłaszcza jak mają loczki ahhh mogłabym się rozwodzić nad jego pięknymi oczami w kolorze kory drzewnej i umięśnionego ciała...-rozmarzona Patrycja aż by wpadła na znak gdyby nie uważności Damiana.
- Hola hola kochana. Nie dawno mówiłaś o tym, że w tym roku skupisz się na nauce a nie o takich fantazjach.
-Dobraaa, ale przecież nie zaprzeczysz prawdzie, on jest naprawdę fajny, co nie Mad?
-Nie no super..-powiedziałam ze sfrustrowaniem- Po pierwsze to on wpadł na mnie a nie ja na niego. A nawet jeśli to nie wyjaśnia to jego opryskliwego i nadmiernej agresji. Rozumiem, że dzisiaj jest pierwszy dzień roku akademickiego ale bez przesady.
-Okej okej już uspokójmy się. Dotarliśmy na twój wydział, spotkamy się może tutaj około 15 jak wszyscy skończymy zajęcia okej? A jak skończycie wcześniej to piszcie, będę cały czas pod telefonem.
-Adios amigos! Widzimy się!
No i te ten sposób powędrowałam w te progi, progi nowego rozdziału w moim,  naszym życiu.

——————————————————————

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 15, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Without your LOVE I am not existingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz