𝖙𝖍𝖗𝖊𝖆𝖙

49 7 2
                                    

Po zakończonym after party Jimin został odwieziony przez Namjoona na osiedle, w którym mieszkał i od razu udał się do mieszkania, gdzie wyczekiwał go  już podekscytowany Taehyung.

-I jak było?! Opowiadaj! - zapytał, gdy tylko chłopak zdążył zdjąć buty.

-Aish.. Dałbyś  mi się chociaż przebrać- odpowiedział Park, który w zasadzie nie był teraz w nastroju na rozmowy.

  -No dobra, dobra, ale pamiętaj, że i tak Cię to nie ominie.

Jimin udał się najpierw do pokoju, gdzie przebrał się z garnituru w wygodną piżamę, a następnie do łazienki. Po tak pełnym przeżyć dniu kąpiel była dla niego jak zbawienie- chłopak miał wrażenie, że  przez całe swoje życie nie przeżył tyle co przez jedno popołudnie. Kiedy tylko skończył się myć i balsamować od razu poszedł do salonu, gdzie czekał na niego Taehyung. Jakie było jego zdziwienie, kiedy w lecącym aktualnie programie zobaczył zdjęcie swoje i Yoongiego z dzisiejszej gali. Mimo, że spodziewał się tego to chyba po części wciąż nie był gotowy, by być na językach dużej części mieszkańców Korei.

-Ooo , już skończyłeś- odezwał się jego przyjaciel, gdy tylko go zauważył

-Tak

-To teraz spowiadaj mi się. Jak to jest udawać parę z największym ciachem w Korei?- zapytał podekscytowany Tae,  a Jimin miał wrażenie, że chłopak przeżywa to wszystko bardziej od niego.

-W zasadzie to nie jest najgorzej...

-Nie najgorzej! Ty chyba żartujesz!!! Masz okazję spędzać czas z takim przystojniakiem, a nie wykazujesz ani trochę entuzjazmu?!! Ja na Twoim miejscu to starałbym się zostać jego chłopakiem!

-No bo widzisz... Problem w tym, że w rzeczywistości Min to totalny dupek- i następnie Park opowiedział przyjacielowi o wszystkich nieprzyjemnościach jakich doświadczył ze strony Yoongiego , a kiedy już to zrobił miał wrażenie, że zrzucił z siebie ogromny ciężar...

Potem rozmawiali jeszcze przez jakiś czas, aż w końcu doszli do wniosku, że są już zmęczeni i najwyższa pora kłaść się spać. Jimin nie mógł jednak w ogóle zasnąć- przez godzinę przewracał się tylko z boku co i tak przynosiło marne rezultaty. Postanowił więc sprawdzić media społecznościowe oraz poczytać opinie na temat ich „związku" z Yoongim, które jak zobaczył były bardzo podzielone. Jedni wiwatowali im, pisząc, że tworzą świetną parę, a inni uważali, że Min zasługiwał na kogoś lepszego lub po prostu byli smutni, że to nie oni są na miejscu chłopaka. Najbardziej smuciły go komentarze w stylu „I to z tą przybłędą spotyka się Yoongi... Kim on w ogóle jest?". Ludzie nie znali go nawet, a już zaczęli zakładać jaki to on nie jest i tworzyć na jego temat rozmaite teorie. Po jakimś czasie patrzenia na telefon Jimin poczuł się senny i odpłynął w krainę snów.

☾♡☾♡☾♡

Następnego dnia Parka obudził dzwonek do drzwi, a ponieważ Taehyung dalej spał niewzruszony to on musiał otworzyć. Zdenerwowany tym, że mimo iż jest sobota nie może nawet dłużej pospać wyczłapał się z łóżka. Jimin zdziwił się, kiedy w wejściu zobaczył kuriera trzymającego paczkę zaadresowaną do niego. Nie przypominał sobie, by cokolwiek zamawiał, chyba że miałaby być to jakaś paczka z aliexpress, o której po kilku miesiącach zdążył już zapomnieć. Zaciekawiony otworzył przesyłkę, by zobaczyć co znajduje się w środku i kiedy tylko ujrzał jej zawartość to krzyknął i upuścił zawartość paczki na podłogę.

Swoim krzykiem obudził Tae, który od razu przybiegł do niego i nie musiał nawet pytać co się stało, gdy na parkiecie ujrzał serce jakiegoś zwierzęcia a obok kartkę, na której napisane było:

Butterfly effect|| YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz