2. Sklep

455 26 52
                                    

28 czerwca 2018

Kamil obudził się z okropnym, męczącym bólem głowy. Powolnym krokiem przedostał się do łazienki, z której wybrał i zażył odpowiednie leki.

Po chwili poczuł się lepiej, aczkolwiek postanowił pozostać w łóżku. Nie czuł się na siłach by iść gdziekolwiek.

Bedoes natomiast szybko ogarnął się, choć dzisiaj nie miał nic ważnego do roboty.

- Ja pierdolę, ale był gruby melanż - powiedział sam do siebie.

Borys poszedł do kuchni i zajrzał w głąb lodówki z zamiarem zrobienia sobie śniadania, jednakże zobaczył w niej same pustki. Postanowił wybrać się do sklepu po coś do jedzenia. Wziął portfel i wyszedł z mieszkania. Najbliższy sklep był oddalony od Borysa o kilka kilometrów, dlatego też wsiadł w samochód.
Zaparkował pod drzwiami jednego z wielu sklepów sieci Biedronka. Wszedł do środka zabierając koszyk, a jego oczom ukazała się dziwnie znajoma twarz.

Był to Kamil. Tak, ten sam Kamil, który mówił, że chce się z nim ruchać na wczorajszej imprezie. Mimo tego Borek ucieszył się na widok nowo poznanego kolegi i szybko do niego podszedł.

- O siemka, nadal oferta aktualna z tym seksem? - zapytał prześmiewczo Bedoes

- A jesteś chętny? - zapytał poważnym głosem. - Bo mogę nam wynająć jakiś pokój hotelowy - dodał.

Borys musiał naprawdę długo się zastanowić, ale w końcu wybrał, że przecież musi wszystkiego w życiu spróbować.

- To kiedy? - zapytał się.

- Hmm.. może dzisiaj wieczorem? - zapytał Kamil.

- Mi pasuje - przytaknął Borys - to podam ci mój numer telefonu i się zgadamy - raper podał 9 cyferek Kamilowi, który je zapisał, po czym uścisnęli sobie dłonie na pożegnanie, a Borek poszedł po zakupy.

Kupił najpotrzebniejsze produkty oraz oczywiście nie zapomniał o prezerwatywach. Podjechał jeszcze do sex shopu po gadżety erotyczne i lubrykant. Następnie wrócił do domu oraz odpoczywając przygotowywał się psychicznie do spotkania z Kamilem.

Grill u Białasa || Bedoes x Lanek (Benek) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz