10. Obok ciebie.

10 0 0
                                    

- Dziękuję - powiedziałam do Georga, kiedy już skończył mój tatuaż. 

- Następnym razem cię przywiążę - odgryzł, wyrzucając zużyte materiały do kosza. 

- Bolało! Poza tym myślisz, że ile będę miała tatuaży?

- Wpadłaś w nałóg. Skończysz jak ja. 

Przewróciłam oczami, wstając z fotela. Georg owinął mi palec w folię, więc uniknę zakażenia. Collen jeszcze rozmawiała z tatuatorem, chcąc dowiedzieć się jak dbać o nowy tatuaż. W tym czasie razem z Court pozbierałyśmy swoje rzeczy. 

- Widzimy się - Georg pomachał mi na pożegnanie, więc zrobiłam to samo, wychodząc z salonu. 

- Do Starbucksa! - krzyknęła Court. Prosto do ucha jakiegoś dzieciaka, więc jego matka zgromiła nas spojrzeniem. 

- Nie, mam casting na cheelreaderkę - powiedziałam. - A później jeszcze matmę.

- No dobra - powiedziała zawiedziona. Ostatecznie ledwo zdążyłam na casting, ponieważ Collen MUSIAŁA pojechać do domu, bo Aaron potrzebował samochodu, więc jedyną opcją dostania się do szkoły był autobus. 

W szatni szybko przebrałam się w sportowy strój, dzięki któremu będę mogła wykonywać akrobacje ze zmniejszonym ryzykiem złamania kręgosłupa. 

https://www.bing.com/images/search?view=detailV2&ccid=Mnxm1e5r&id=78C95A2894E18EFD76B3DB76AD586A06F6A56257&thid=OIP.Mnxm1e5r4mmh7gACRMvqIwHaLH&mediaurl=https%3A%2F%2Fi.pinimg.com%2Foriginals%2F81%2F14%2F6b%2F81146b14439b71fe8b78f55706463952.jpg&exph=990&expw=660&q=ariana+grande+sportswear&simid=608007450221480405&ck=D138D5AE1F081CF68A1BAFBA7DB218E4&selectedindex=110&ajaxhist=0&vt=0&sim=11

Pomijając fakt, że tego dnia temperatura sięgała 40 stopniom, dość szybko zauważyłam Taylor. Była już na boisku, rozciągając nogi w takiej pozycji, że naprawdę dziękowałam za wszyte spodenki pod spódnicą od stroju dla cheelreaderek. 

Po krótce rozejrzałam się, ale wiele z tych dziewczyn widziałam pierwszy raz na oczy. Jedyną znajomą twarzą (oprócz Taylor, która wykonywała akurat pozę psa, tak myślę) na boisku, była Maggie. 

Z dziwnych przyczyn mój puls przyśpieszył, jak tylko dziewczyna na mnie spojrzała. To oznaczało, że już nie ma odwrotu. Cholera. Co ja robię? 

- Hej, Deli - Maggie przywitała się ze mną miło, więc uśmiechnęłam się do niej. - Gotowa? 

- Myślę, że bardziej nie będę - rzuciłam, na co dziewczyna się zaśmiała. 

- Jest gorąco, ale mamy wodę pod ręką, więc śmiało bierz - wskazała w prawo, więc powędrowałam tam wzrokiem. Oh, miłe zaskoczenie. Matt rozdawał wodę. Nie wiedziałam, że robił to też na próbach. 

- Jasne - odparłam. Maggie zaprosiła mnie, żebym zapoznała zespół. Ogółem dziewczyn należących do niego było dwanaście. Plus dwie w zastępstwie, gdyby którejś podczas meczu stała się krzywda lub z innego powodu nie mogła wystąpić. 

- To Kendra, Rio, Majah, Sarah, Joselyn, Taylor, Gabriela, Valentine, Oprah, Angelina, Aria no i ja - z uśmiechem na ustach wskazywała mi kolejno dziewczyny, które nie zwracały na nas szczególnej uwagi. Były zbyt zajęte ćwiczeniami i rozciąganiem ciała. 

Wszystkie, łącznie z Maggie, miały na sobie zielone sukienki, typowe dla cheelreaderek. Zauważyłam, że każda z nich była naprawdę idealna. Nieskazitelna cera, równy kolor ciała, zero tatuaży i co najdziwniejsze - u żadnej nie widziałam ani jednego włoska na ciele. Oczywiście od głowy w dół. 

Studentka //Ariana Grande//Justin Bieber// PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz