Prolog

1.7K 105 49
                                    

MAŁE INFO!

Myśli będą tak pisane, oki?
Wspomnienia będą tak pisane, oki?
(I tak się do tego Nie stosuję I wiem początek może zniechęcać ale jakość rozdziałów polepsza się wraz z czasem)

Hejka, mam na imię Izuku Midoriya i aktualnie mam 15 lat. Jestem niską, piegowatą dziewczyną z dosyć długimi, zielonymi włosami i takiego samego koloru oczami. A oto moja historia:

Jako mała dziewczynka byłam bardzo niezdarna, ale zawsze jak nie było przy mnie mamy to pewna osoba się mną opiekowała, tą osobą był Bakugo Katsuki, mój najlepszy przyjaciel. Znałam go od kiedy pamiętam, mama  opowiadała mi, że zna się z ciocią Mitsuki od gimnazjum! Z Kacchanem spędzałam każdą wolną chwilę. Naszym ulubionym miejscem był mały park w którym mieścił sie plac zabaw. Siedzieliśmy tam całymi dniami bawiąc się w najróżniejsze zabawy. Często też Bakugo bujał mnie na huśtawce, bo zawsze powtarzał, że jak sama będę się bujała, to się zabije. Bardzo się o mnie troszczył! Dbał o mnie jak o młodszą siostrę. Jak przechodziłam przez ulice to Baku zawsze trzymał mnie za rączkę żebym nie upadła. Nigdy się nie kłóciliśmy, aż do pewnego wydarzenia.

[PRZEDSZKOLE]

-Katsuki, jaki ty masz świetny dar! Na pewno zostaniesz sławnym bohaterem. - Powiedział z zachwyceniem przedszkolak.

-Woo! Katsuki, masz fajny dar!

Wszyscy krzyczeli na całą klasę zafascynowani nową umiejętnością Bakugo.

-Jesteś najlepszy Bakugo! - Krzyknęło kolejne dziecko.

I właśnie w tedy Bakugo zaczął się zmieniać. Ja dalej za nim chodziłam i  bawiłam się, ale to nie było to samo co przedtem. On stał sie, no... samolubny? Podziwiałam to jaki jest silny, on był moim wzorem ale... kiedy okazało się, że nie mam indywidualności zmienił podejście do mnie całkowicie.

[PIASKOWNICA, PLAC ZABAW]

-Ej, Izu-chan, kiedy objawi się twoja moc? - Zapytała zaciekawiona, młoda osóbka wsypując w tym samym momencie piasek do wiadereczka.

-B-bo wiesz Kacchan, ja n-nie będę miała mocy. - Powiedziała mała dziewczynka pomagając swojemu przyjacielowi wsypywać piach.

-ALE JAK TO!?

-Tydzień temu byłam z mamą u pana doktora i mnie zbadał. Po badaniach powiedział, że nie będę miała indywidualności... - ostatnie cztery słowa przeszły Izuku z trudem przez gardło. Jeszcze nie doszła do siebie po wiadomości, że nie może zostać bohaterem. Ale jej marzenie pozostało takie same "Chcę zostać bohaterem numer 1, jak All Might".

-PRZECIEŻ MIELIŚMY ZOSTAĆ RAZEM BOHATERAMI! JAK MOGŁAŚ MI TO ZROBIĆ! - W tym momencie chłopiec wziął wiaderko i wysypał całą zawartość na dziewczynkę, po czym wziął swoje rzeczy i uciekł zostawiając ją samą. Izuku rozpłakała się, lecz po chwili bez płaczu lecz w wielkim smutku wróciła do domu. Inko próbowała dowiedzieć się, co dzieje się jej dziecku, lecz młoda Midoriya nic nie chciała powiedzieć. Powtarzała w kółko te same słowa "Wszystko jest okej". Od tamtej pory chłopak sie nad nią znęcał, ale ona dalej uważała, że są najlepszymi przyjaciółmi.

W wieku 8 lat dziewczynka dowiedziała się, że musi wyjechać do swojego ojca. Była załamana, bo nie chciała zostawiać swojego przyjaciela. Prosiła mame żeby nie wyjeżdżali, ale ona się nie ugięła. Po 30 minutach zielona czuprynia odpuściła i powiedziała, że musi się z kimś pożegnać. Mama przytuliła ją i poprosiła żeby sie spieszyła, ponieważ muszą się pakować. Kiwnęła główką i pobiegła na plac zabaw. Miała szczęście bo akurat Bakugo bawił się sam w piaskownicy. Pobiegła do niego machając ręką na przywitanie. Chłopak tylko spojrzał i prychnął coś pod nosem.

-Hej Kacchan, muszę ci powiedzieć coś ważnego. - Powiedziała cicho i smutnym tonem. Chłopak sie zdziwił i zaciekawił, więc słuchał dalej. - B-bo j-ja się wyprowadzam na d-drugi koniec kraju. Mam do ciebie jedną prośbę. -Dziewczynka przez chwilę nic nie mówiła. - Prosze nie zapomnij mnie!! - wykrzyknęła, a z oczu poleciały jej łzy.

-Ale jak to, Deku? Czemu znowu mnie zostawiasz! - Wykrzykiwał wściekły ośmiolatek i uderzył ją w brzuch. - Nienawidze c, chce żebyś cierpiała i chce o tobie zapomnieć! Nie jesteśmy już przyjaciółmi! - Po tych słowach Bakugo uciekł z płaczem do domu. Nie chciał żeby jego przyjaciółka odjeżdżała.

Izuku stała w szoku, nie wiedziała co zrobić. Jej najlepszy przyjaciel, osoba najważniejsza w jej krótkim życiu teraz jej nienawidziła.

Wolnym krokiem wróciła do domu i bez słowa zaczęła się pakować. Na drugi dzień z samego rana byli już w samochodzie i jechali do ojca dziewczynki. Mama przekonywała , że będzie dobrze, że u jej taty wszystko sie zmieni. Miała rację, wszystko diametralnie sie zmieniło. Na początku było dobrze, Hisashi o nich dbał, ale po roku ukazał swoją prawdziwą twarz.

[ROK OD PRZEPROWADZKI]

Izuku i jej mama właśnie wracały ze sklepu z zakupami. Dziewczynka nie mogła się doczekać, aż znowu pobawi  sie ze swoim ojcem w bohaterów. Gdy doszły i otworzyły drzwi młoda Midoriya pobiegła do swojego ojca. Skoczyla na niego i przytuliła go. Właśnie w tym momencie stało się to, co stać się nie  powinno. Ojciec odrzucił dziewczynke i zaczął drzeć się na Inko. Po dłuższej wymianie zdań Inko została spoliczkowana, a sam mężczyzna odszedł chwiejnym krokiem do salonu. Od tamtej pory Deku żyła w ciągłym strachu, że ojciec zrobi coś jej ukochaną matkę. Po paru miesiącach zaczął bić także swoją córkę.

"Jesteś bezwartościową suką!"
"Żałuję, że takie gówna jak ty istnieją!"
"Żałuję, że jestem ojcem takiego czegoś jak ty!"

Powtarzał jej to ciągle, w wieku 14 podłamała się. Była przerazona slyszac choc cicho jego głos.

*°•▪︎To Sen Czy Może Rzeczywistość?▪︎•°* [femDeku?] [Bakudeku]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz