PP ASTRID
To dziś. Dziś wylatujemy z Berk na miesiąc. Mam nadzieję że wyspa Johna jest ładna, i że Heathera jest fajna. Wstałam specjalnie wcześniej żeby móc potrenować podstawowy lot na smoku. Kiedy wyszłam z domu patrzę a Wichura ma na sobie siodło z jakąś karteczką na której było napisane: Żeby ci się dobrze latało. John (w sensie się podpisał). Łał to miłe z jego strony że tak się o nas troszczy. Tak więc zaczęłyśmy latać sobie nad Berk i nagle słyszę dźwięk typowy dla Nocnej Furii. Trochę się przestraszyłam, ale przecież John obiecał że smoki już nas nie zaatakują więc co się dzieje? I nagle widzę przyczynę dźwięku, tuż przede mną wylatuje Nocna Furia a na niej John w swoim kostiumie. Czyli on też wstał wcześniej.
PP NICZYJA
- Widzę ktoś się w końcu obudził – zagadał do Astrid John.
- Dzięki za siodło, bardzo wygodne – powiedziała Astrid.
- Nie ma za co – odparł John.
- Z czego jest zrobiony ten kostium i maska? – zapytała Astrid.
- zrobiłem je ze skóry jaka i łusek Nocnej Furii a co? – zapytał John.
- A nic tak tylko pytam bo bardzo ładne – odpowiedziała Astrid.
- Za niedługo lecimy na moją wyspę więc lepiej już budź wszystkich z ekipy – powiedział John.
*PODCZAS LOTU*
Czkawka rozmawia ze smokami.
- Pamiętajcie jeżeli coś złego dzieje się z waszymi jeźdźcami od razu mi mówcie, mówcie mi co mówią na temat mnie, mojej wyspy czy mojej "rodziny".
- Dobrze królu – odpowiedziały zgodnie smoki.
- O czym z nimi rozmawiasz? – zapytał Śledzik.
- Eee... Ustalam z nimi pewne zasady – odpowiedział John.
- Aha, okej.
- Dobra to opowiadaj jak straciłeś nogę – zapytał Sączysmark.
- Nogę straciłem walcząc z Czerwoną Śmiercią to taki smok który jest jakby królową w jakimś gnieździe w którym jedzenie przynoszą dla niej smoki. Chcąc je uratować musiałem stoczyć walkę z "królową". Tak więc po długiej i męczącej bitwie dałem radę wygrać zabijając Czerwoną Śmierć. Był to jedyny smok którego zabiłem. Niestety ja też oberwałem a mianowicie straciłem lewą nogę. – opowiedział historię John.
- Łał to naprawdę niesamowite – odpowiedziały naraz bliźniaki.
- Okej a czemu nosisz maskę – spytała Astrid
- To już nie powinno was interesować. Może kiedyś... - odpowiedział szorstko John.
- Oj no weź. Prosimyyyy – odpowiedzieli wszyscy zgodnie.
- hmm no nie wiem. Co wy na to – John zwrócił się do Heathery i Dagura.
- no możesz im powiedzieć skoro macie żyć na jednej wyspie przez miesiąc – powiedziała Heathera.
- No dobrze skoro nalegacie. Tak więc prawie od razu po walce z Czerwoną Śmiercią zacząłem wojnę z Drago i jego sługami (czyli: z Viggo, Krogenem, Johanem i Rykerem). I przy okazji poznałem Dagura i Heatherę. Niestety i po tej walce nie mogłem wyjść bez ran. I dlatego właśnie noszę maskę ponieważ mam na twarzy masę blizn i Dagur i Heathera widzieli mnie bez niej. Ale spokojnie nie będę wam jej pokazywał.
CZYTASZ
Jak wytresować smoka | Moja wersja Cz. 1
FanfictionCo by się stało gdyby Czkawka przed zabiciem Koszmara Ponocnika uciekł razem ze Szczerbatkiem? Tego dowiecie się w tym opowiadani. Miłego czytania!