Podczas drogi wymieniali się swoimi doświadczeniami i przygodami związanymi ze smokami. Kiedy nagle zauważyli podejrzenie pustą łudź. Podlecieli bliżej żeby się przyjrzeć. Wylądowali na statku który wydawał się opuszczony.
- Halo jest tu ktoś? – zapytał niepewnie Czkawka. Nagle pod pokładem coś stuknęło. Zeszli więc i to co zobaczyli ich zszokowało. Na podłodze leżał ranny mężczyzna. Ciężko oddychał.
- co tu się stało? – zapytała jakby siebie Valka. Mężczyzna odwrócił się do nich i ledwo dosłyszalnym głosem powiedział:
- Durnam, Durnam tu był.
- Co? jaki Durnam? – zapytał zdziwiony Czkawka lecz mężczyzna nie odpowiedział.
- Musimy im pomóc – powiedziała Valka.
- Wiem.
- Jest tu ktoś jeszcze? – zapytała się mama Czkawki.
- Tak, jest jeszcze kilku w kajucie kapitana – odpowiedział szeptem mężczyzna.
Po znalezieniu wszystkich ludzi na statku i zapewnieniu im odpowiedniej opieki Czkawka wraz z matką polecieli na Berk.
- Jak myślisz kim jest ten Durnam? – zapytała Valka.
- Nie wiem, zakładam że jakiś pirat czy ktoś tam – odpowiedział Czkawka.
W końcu Berk było w zasięgu wzroku.
- Dobra to polecimy na środek wioski i ja ciebie przedstawię ok? – zaproponował Czkawka
- No dobra – odpowiedziała mu jego mama. Kiedy dotarli do wioski ludzie przywitali ich ze zdziwieniem ale i zaciekawieniem nieznajomym.
- Witaj John co i dlaczego robisz na naszej wyspie no i kim jest ta osoba? – Przywitał ich Stoick.
- Witaj Stoicku! Przywitaj moją nową znajomą. Może już się kiedyś spotkaliście?- odpowiedział Czkawka.
- Szczerze mówiąc wątpię ale przekonajmy się. – powiedział Stoick. Kiedy Valka ściągnęła maskę Stoick zaniemówił.
- V-Valka? To naprawdę ty? – zapytał
- Witaj Stoicku – odpowiedziała Valka
Wszyscy zebrani wokół zaczęli wiwatować. Z okazji odnalezienia się żony Stoicka zorganizowano wielką imprezę w wielkiej sali. Ludzie do późna bawili się, tańczyli i śpiewali.
KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ
Pierwszy rozdział drugiej część jest już dostępny!
CZYTASZ
Jak wytresować smoka | Moja wersja Cz. 1
FanficCo by się stało gdyby Czkawka przed zabiciem Koszmara Ponocnika uciekł razem ze Szczerbatkiem? Tego dowiecie się w tym opowiadani. Miłego czytania!