i hope u're a good listener

133 26 39
                                    

Drogi pamiętniku

Szczerze to sam dokładnie nie wiem co tu robię. W końcu jest wiele innych możliwości na wyżalenie się ze swoich problemów, ale ja wybrałem ciebie. Mówi się, że pisanie pamiętników jest wyłącznie dla dziewczyn. Ja się z tym kompletnie nie zgadzam. Przecież pisane przez chłopaków dzienniki są praktycznie tym samym. Jednak nie jestem tu po to by omawiać tę różnicę. Potrzebuję dobrego „słuchacza" i mam nadzieję, że idealnie się w tej roli sprawdzisz.

Teraz chyba powinienem opowiedzieć ci coś o sobie, a więc: nazywam się Lucas Jade Zumann i mam siedemnaście lat. Mieszkam w Toronto oraz uczęszczam do jednej z lepszych szkół w tym malowniczym mieście. Odnośnie mojego wzrostu to jak na swój wiek jestem nawet wysoki – metr siedemdziesiąt trzy to chyba sporo, prawda? Co do moich włosów to są one koloru brązowego, a w dodatku (tak przynajmniej mówią inni) są uroczo polokowane. Oczy natomiast mam koloru piwnego.

Mam niewielkie grono przyjaciół, do którego należą: Jacob Ursomarzo, Kyle Meagher, Christian Martyn, Aymeric Jett Montaz i Cory Gruter-Andrew (głównie przyjaźni się on z inną dziewczyną, ale o niej opowiem później). Od około dwóch lat spotykam się z Shannon Sullivan – o niej opowiem ci teraz trochę więcej. Moja dziewczyna jest dosyć niską brunetką o równie ciemnych oczach. Nie jest może najpiękniejszą osobą, którą kiedykolwiek spotkałem, ale cóż... nie jest aż tak tragiczna. Przynajmniej  do czasu.

Na samym początku naszego związku wszystko było wręcz idealne. Naszej relacji zazdrościła nam cała szkoła. Niestety wszystko się zmieniło od momentu, w którym półtora roku temu do mojej klasy doszła Amybeth Mcnulty – śliczna rudowłosa dziewczyna o oczach w kolorze oceanu. Od samego początku przykuła moją uwagą swoją nietuzinkową urodą, a to dlatego, że była jedyną rudą osobą w całej szkole. Praktycznie do końca pierwszej lekcji cały czas się w nią wpatrywałem. Następnie, gdy zadzwonił dzwonek chciałem do niej podejść i się przedstawić, co uniemożliwiła mi Shannon, która złapała mnie za rękaw bluzy i pędem wyprowadziła z sali. Kiedy zatrzymaliśmy się spytałem o co jej chodziło na co odpowiedziała mi bym nawet nie zbliżał się do nowej, a jak ona będzie coś chciała to mam być niemiły. I tak właśnie robiłem.

Do dzisiaj pamiętam sytuację, gdy stałem z chłopakami na korytarzu i wtedy podeszła do mnie ONA, dlatego zacząłem robić to co mi kazano – obrażać ją. Dziewczyna po wysłuchaniu moich obelg odbiegła ze łzami w oczach, jak najszybciej w nieznanym mi kierunku. W sumie nie ma się co dziwić. Zachowałem się jak totalny dupek i możesz mi wierzyć lub nie, ale żałuję mojego zachowania z tamtego dnia.

Nigdy więcej nie miałem bliższej konfrontacji z tym rudowłosym aniołem. Mimo to wiedziałem (a to wszystko przez plotki rozpuszczone po szkole), że nie było u niej łatwo. Wtedy jeszcze bardziej było mi jej żal. Chciałem ją przeprosić, ale Shannon cały czas stawała mi na drodze. Z początku jakoś to zlewałem jednak teraz wiem, że ona cały czas mną manipulowała i wmawiała, że to Amy jest tą złą. Teraz wiem, że nie miała racji. Jest jeszcze jedna rzecz, której jestem pewien:

Muszę postawić się mojej dziewczynie

Twój głupi Lucas

•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

Więc jak już można się domyślić sytuacje będą zawsze przedstawiane z dwóch perspektyw. Inaczej byłoby nudno hehe

Mam nadzieję, że po pierwszym rozdziale nie skreśliliście Lucasa i, że teraz zmieniliście trochę o nim zdanie.

Oczywiście zapraszam do zostawiania gwiazdek i komentarzy – one bardzo motywują.

P.S. uwielbiam piosenkę w mediach

Dear diary | Lubeth story [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz