I

355 9 13
                                    

                                  rozdział 1

pewnego listopadowego wieczoru Friz uznał że to jest ten moment, aby pokazać werke ekipie.

k (Karol): hej ekipo, za godzinę nagrywam odcinek i potrzebuje waszej reakcji więc bądźcie w domu wszyscy okej?
t (tromba) : no jasne
m (majkel): ale wychodzę za godzinę
k: no to masz problem majki hahaa
m: dobra dobra postaram się być na czas
ł (wujek łuki ) : ja musze wyjść teraz ale będę za godzinę
m: to mogę się z toba zabrać wujas

dwójka przyjaciół wyszła a w mieszkaniu został tylko tromba i Karol.

t: co tam Karol widzę że jesteś mega szczęśliwy haha, czyżby jakiś nowy samochód
k: otóż nie ale nowe autko też będzie za niedługo hahaha ale mam nawet wam do pokazania coś lepszego, albo i nawet kogoś.

*skip time*

k: dobra ja wychodzę ale, wrócę za parę minut bo muszę po kogoś iść i nagrywam odcinek

Karol zaczął nagrywać odcinek

k *mówi do kamery*: siemaneczko właśnie jadę po moja dziewczynę! nie spodziewaliście się co?

Karol wsiadł do auta i podjechał do najbliższej kawiarni

w (wera) : hej kochanie
k: hejka to co jesteś gotowa?
w: niby tak ale się mega stresuje chłop haha
k: e no na luzie

Karol i wera podjechali pod mieszkania

k: uwaga wchodzę!

Wszedł do środka, a za nim weszła wera

wujaszek i majkel: ooo Karol tego się nie spodziewaliśmy

Przywitali się z wera pogadali troche, a jakiś czas potem Karol skończył nagrywanie

k: ej a gdzie jest tromba bo miał być też nie?
ł: powiedzial że musi wyjść ale nie powiedział gdzie i kiedy wróci
k: okej, zadzwonię do niego

W środku nocy Mateusz zadzwonil do Karola mówiąc żeby wyszedł przed blok bo muszą pogadać

k: no hej, co jest?
t: no.. cześć, przyprowadziłeś swoją dziewczynę do nas na noc?
k: tak, a co?
t: a pytałeś się kogokolwiek o zdanie?
k: no nie bo to była niespodzianka a masz z tym jakiś problem?

Tromba odszedł zostawiając przyjaciela bez odpowiedzi i wsiadł do auta no i odjechał.
Karol nie wiedział co ske stało bo myślał że tromba jako jego przyjaciel będzie się cieszył z jego szczęścia, ale chyba było na odwrót. Wrócił do mieszkania i położył się spac, a Mateusz nie wrócił na noc.
*
*
*
*
*
*
*
to byl mój pierwszy rozdział kiedykolwiek napisany więc z góry przepraszam jak było nudno  haha ale jak komuś się spodobało to dzieki ❤️ + sorki ze krótkie trovhe ale to się poprawi!
następny rozdział będzie jak zostawicie 2 ⭐  i  mam mega dużo planów więc zapowiada się dosyc długa ksiazka
do zobaczenia!

dzisiaj wieczorem nowy rozdział!

°more than friendship°Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz