Chapter 2: Do We Need To?

29 4 0
                                    

- poszłam wysuszyć ręce lecz ich już nie było...

Natalie's POV

Kiedy wraz z Holly dotarłyśmy do Nando's, usiadłyśmy do stolika gdzie już czekał na nas Liam. Przywitaliśmy się i zaczeliśmy rozmawiać...

- To o co chodzi? - spytałam a potem wzięłam łyk zamówionej wcześniej wody.

- Mamy kolejną misje.... - zaczął chłopak o czekoladowych oczach.

- Jaką? - zapytała Holly

- Jutro jest impreza dla demonów w barze 'Demonowalia'. Tym razem mamy pilnować trzech osób. Tymi osobami są; Niall Horan, Zayn Malik i Molly Malik.

- Czekaj... Niall'a i Molly spotkałyśmy chyba w kinie. Poznaliśmy się... - zaczęła Holly.

- Właśnie... lecz Molly i Niall'a spotkałam dzień szybciej w parku przez przypadek.. - dodałam.

- Nie poznają was. Będziemy przebrani. Plan jest taki; Natalie, ty pilnujesz Niall'a, Holly, ty pilnujesz Zayn'a a ja Molly.

- A co ze specjalnym zapachem? Demony wyczuwają aniołów... - dodała po chwili Holly.

- Nie poczują nas przez specjalną tabletkę. Ok, to jutro u mnie o 15 - powiedział Payne a my tylko kiwnełyśmy głowami.

Molly's POV

Cały czas czułam jakby ktoś mnie prześladował. Jutro ta impreza. Idę wraz z Niallem. Kocham go. Jest dla mnie wszystkim. Nie wiem co bym zrobiła gdyby zostawił mnie dla innej. Zastanawia mnie jedno, dlaczego się tak zmieniłam. Zabiłam własnych rodziców. Zabiłam własną rodzinę. Pewnego dnia poczułam ból, mocny ból na plecach. Wzięłam lekko ręke do tyłu i poczułam pióra. Wtedy właśnie się zmieniłam.

***

Zaczęłam przygotowywać się do imprezy. Włożyłam czarną bluzkę, rurki oraz buty na płaskim. Włosy jak zawsze zostawiłam rozpuszczone. Były lokowane jak prężyny. Niall czekał na dole. Miał założoną białą koszulkę, czarne rurki oraz buty do kostki z Pumy. Jego brąz włosy pokrywała warstwa blond pasemka. Wyglądał pięknie!

- Gotowa? - usłyszałam jego cudowny głos kiedy chował swój telefon do kieszeni.

- Gotowa - powtórzyłam. Zamknęłam dom i pojechaliśmy na impreze.

Natalie's POV

- Liam, boję się iść do klubu. A zwłaszcza pić! - powiedziałam zakładając wysokie szpilki.

- Wiem Nati, musisz dać dziś radę. Ten klub jest nawet duży więc trzymajmy się blisko... - powiedział brunet biorąc tabletkę.

- Okey - odparłam wraz z Holly i połknełyśmy tabletki. Poszliśmy do klubu i się wystraszyłam.

Narrator

Ludzie, raczej demony zbierali się i zbierali. Coraz więcej ludzi było już upitych. Natalie próbowała znaleść przypisaną osobę lecz nie mogła jej znaleść. Kiedy wyszła przed bar wziąść trochę powietrza, poczuła zimny oddech na swojej szyi.

- Cześć kochanie - wyszeptał tajemniczy chłopak przegryzając lekko płatek ucha dziewczyny.

- Kim... jesteś? - odpowiedziała przestraszona dziewczyna.

- Twoim koszmarem...

If I Were A Human... || n.h. & l.p.|| PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz