(づ。◕‿‿◕。)づ

553 28 12
                                    

Hejaa! Tęskniliście? 🥺 Przepraszam że nie było rozdziału długo ale dużo się działo u mnie (niektórzy wiedzą) i mam nadzieję że mi to wybaczycie...

POV Piotrek

Kacperek cieszył się jak małe dziecko gdy przyjechałem. Na szczęście te straszne wydarzenia mamy już za sobą.

Postanowiłem że na wszelki wypadek kupię Kacprowi i sobie gaz pieprzowy. Nie zwlekając ubrałem się, wziąłem Kacpra i poszliśmy do sklepu.

Gdy zakupiliśmy już ten gaz to poszliśmy na dworzec PKP. Musieliśmy przecierz jechać do Zatora po auto które dalej stoi na parkingu.

=TIME SKIP 3 GODZINY=

Jesteśmy w końcu na miejscu... Tylko teraz znaleść auto, to dopiero wyczyn.

Gdy znaleźliśmy auto, nie zwlekając wsiedlśmy w nie i udaliśmy się do domu.

POV Kacper

Jeju jak ja się cieszę że Piotrek wrócił. Teraz jak tylko wrócimy do domu to muszę nadrobić *😏 musiałam sorkaa*.

POV Piotrek

Jezu ledwo wciskam te pedały. Jestem strasznie padnięty i niemal że nie zasypiam przed tą kierownicą. W sumie muszę zatankować więc kupię sobie kawę przy okazji. Mam nadzieję że uda mi się wogule dojechać do tej stacji...

=W DOMU=

Nareszcie! Padam na twarz...

P : idę się położyć-powiedziałem do Kacpra po czym udałem się do sypialni
K : dobrze! - krzyknął z kuchni

=NASTĘPNEGO DNIA=

POV Kacper

Piotrek nadal śpi... To chyba jego rekord! Nie ważne, idę zrobić śniadanko.

=GODZINĘ PÓŹNIEJ=

Stwierdziłem że zrobię naleśniki więc do dzieła!

POV Piotrek

Akurat się obudziłem i poczułem zapach naleśników. Postanowiłem udać się do kuchni. Zauważyłem że Kacper coś tam pichci więc podszedłem do niego łapiąc w talii i przytulając od tyłu. (Boże jak to musi aww wyglądać). Kacper odwrócił głowę próbując na mnie spojrzeć ale nie dałem mu dojrzeć dając mu buziaka.

P : co tam pichcisz? - spytałem
K : naleśniczki skarbie - powiedział i wziął na palec trochę ciasta po czym usmarowal mi nim nos.
P : no ejj! - krzyknąłem
K : cichoo... Bo nie dostaniesz bitej śmietany! - powiedział śmiejąc się
P : no dobrze już dobrze - powiedziałem wzdychając ale jednocześnie ledwo powstrzymując się od śmiechu.

Po tej jakże mądrej konwersacji udałem się do łazienki w celu prysznica i całej reszty mojej porannej rutyny.

Hejo! Mam nadzieję że się podoba rozdział.

Mam również dobrą informację!!! A mianowicie
... Założyłam kanał na YT! Nazwa to Zuzanka a Link do filmu macie w "multimedia" do rozdziału haha.

Pozdrawiam Moją kochaną *** (narazie nie zdradzę imienia bo wiem że połowa osób ją zna)

Do następnego! Papaa!!!

KxP historia prawdziwa Where stories live. Discover now