Czy On Przeżyje?

1K 37 51
                                    

POV Kacper

Gdy lekarz powiedział że mogę wejść do Piotrka od razu to zrobiłem. Gdy weszłem na salę zobaczyłem mojego kochanego Piotrusia podpiętego do jakichś aparatur i z rurką w gardle. Jest w śpiączce i nie wiadomo czy się wybudzi. Siadłem na taborecie koło łóżka i chwyciłem go za rękę. Wiedziałem że tego nie poczuje ani nie usłyszy więc powiedziałem „Kocham cię Piotruś, jesteś miłością mego życia, kocham cię od kąd stanąłeś w moim progu poraz pierwszy”. Po tych słowach ulżyło mi że w końcu mu to powiedziałem ale i tak wiedziałem że tego nie słyszał, a przynajmniej tak myślałem bo krążą plotki że ludzie w śpiączce słyszą co się do nich mówi.

POV Piotrek

Wszystko słyszę. Wszystko co Kacperek do mnie mówi. Czuję jak trzyma mnie za rękę. Szkoda że nie mam siły żeby wstać i powiedzieć mu że też go kocham i ucałować go w te śliczne malinowe usteczka. Ale teraz już wiem że on też mnie kocha i mnie nie odrzuci więc zorganizuję coś romantycznego i wyznam mu miłość! Nie boję się już odrzucenia!

POV Mama Kacpra

Kacper siedzi już pół godziny u Piotrka. Jest już późno więc czas iść do domu.
Mk : Kacperku - powiedziałam wchodząc do sali
K : tak mamo? - zapytał
Mk : już późno, chodź do domu synku - powiedziałam delikatnym i troskliwym głosem
K : a nie mogę zostać na noc? - zapytał
Mk : Kacperku... - powiedziałam wzdychając
K : no proszę - spojrzał na mnie błagającymi oczkami
Mk : no dobrze - zgodziłam się bo widzę jak bardzo Kacper się przywiązał do Piotrka - ja idę do domu.
K : dobrze mamo, papa-powiedział

Wyszłam ze szpitala i całą drogę rozmyślałam czy aby napewno nie ma pomiędzy nimi czegoś więcej niż przyjaźń bo przecierz Piotrek u nas mieszka.

POV Kacper

Będę spał na krześle ale najważniejsze że z Piotrusiem. Kocham go i nie wyjdę ze szpitala bez niego. Będę tu siedział aż Piotrek z tąd wyjdzie, o ile wyjdzie. Wyjdzie na pewno ale czy o własnych siłach? Tego nikt nie wie ale mam nadzieję że wyjdzie z tego.

=TIME SKIP RANO=

Siedzę tu z nadzieją że Piotrek się obudzi. Wiecie jaki to okrutny widok gdy widzicie waszą miłość życia z rurką w gardle i podpiętą pod pierdyliard różnych kabli?
Bardzo okrutny i cholernie przykry.

=TIME SKIP 2 TYGODNIE=

To już dziś już dziś mijają 2 tygodnie śpiączki Piotrka. Lekarz mówił że po 2 tygodniach odpinają go od aparatury co znaczy że... że... Nie wieże ze przejdzie mi to przez gardło ale że umże. Byłem zrozpaczony. Trzymałem Piotrka za rękę i zacząłem płakać. Myślałem sobie „siedzę tu 2 tygodnie brudny i w tych samych ciuchach, nie pozwolę Ci umrzeć” powtarzałem w myślach. Nagle jedna z moich łez spadła na serce Piotrka i zaczął się dusić. Nie wiedziałem o co chodzi i zawołałem lekarza. Lekarz wyprosił mnie z sali i coś tam z nim robili a ja nie wiedziałem co.

=TIME SKIP 40 MIN =

Lekarz w końcu wyszedł i powiedział
L : możesz już do niego wejść ale jeszcze śpi
K : czyli się nie wybudził? - zapytałem tracąc nadzieję
L : * zrobił tylko takie typowe wtf z kąd on się urwał*
K : żyje!? - krzyknąłem bo do cholery ten lekarz chyba upośledzony
L : tak!

Cieszyłem się jak małe dziecko które dostało wymarzoną zabawkę, lecz jedno nie dawało mi spokoju

K : a czemu on się dusił? - zapytałem lekarza
L : bo próbował oddychać a miał rurkę ustno-gardłową od respiratora. - odpowiedział i odszedł

(oglądam dużo filmów medycznych ok? 😂)

Weszłem na salę i ujrzałem Piotrka który dalej miał na sobie pierdyliard kabli ale nie miał tej rurki w gardle. Nagle otworzył oczy i resztkami sił powiedział
P : dziękuję
K : ale za co? - spytałem i się uśmiechnąłem
P : za twój płacz - wydusił z siebie-gdyby nie ta łza na moim sercu, nie dostał bym tyle siły, ale poczułem jak bardzo jestem dla ciebie ważny i wydusiłem z siebie resztki sił i się udało
K : nawet nie wiesz jak bardzo jesteś dla mnie ważny - powiedziałem i się wzruszyłem

=TIME SKIP 3 GODZINY=

Piotrek się wyspał i pogadaliśmy chwilkę ale nagle przerwał nam lekarz
L : mam dla Pana dobrą i złą wiadomość. Którą chce Pan usłyszeć najpierw?
P : tą dobrą - powiedział i było widać że jest zaniepokojony
L : jeśli Pana stan nie ulegnie negatywnym zmianom za tydzień wypuścimy Pana ze szpitala - powiedział a ja poczułem ulgę
P : a ta zła - spytał jeszcze bardziej zaniepokojony
L :może mieć  Pan uszkodzony rdzeń - powiedział
K : czyli? - wtrąciłem zmartwiony
P : no właśnie? - dodał zmartwiony Piotrek
L : może mieć pan problemy z chodzeniem, prowadzeniem samochodu itp. a nawet być sparaliżowany od pasa w dół - powiedział a ja omało co się znowu nie popłakałem

Piotrek się popłakał a lekarz go pocieszał że będzie dobrze, że z tego wyjdzie, że zrobią wszystko i że może mieć a nie że ma ale to nic nie dawało, Piotrek dalej płakał. W końcu wzięli go na badania żeby sprawdzić czy żeczywiście ma uszkodzony ten rdzeń czy nie.

=TIME SKIP GODZINA=

Mega się martwiłem bo oni dalej nie wracali. Wreszcie przyjechali i lekarz powiedział że nie jest uszkodzony i że Piotrek miał dużo szczęścia bo kula była o 1mm od rdzenia.
Piotrek popłakał się ze szczęścia a ja go przytuliłem. Lekarz wyszedł a ja opowiedziałem Piotrkowi jak siedziałem przy nim całe 2 tygodnie, jak moja mama się o niego zamartwiała, jak ja się martwiłem, jak lekarz już nadzieję tracił.

POV Piotrek

Jestem bardzo, ale to bardzo szczęśliwy że z tego wyszłem, że się wybudziłem i że nie mam uszkodzonego tego całego rdzenia czy jak to się tam zwie. Gdy Kacper opowiedział mi o tym wszystkim to byłem pod wrażeniem bo lekarze już tracili nadzieję że się wybudzę a mi i tak się udało i to o krok od śmierci bo godzinę później odpięli by mnie od aparatury i umarł bym. Co prawda słyszałem co mówili i wogóle byłem pół świadomy ale naprawdę byłem pod wrażeniem że byłem już o krok od śmierci a mam dopiero 22 lata. A gdy jeszcze podczas śpiączki usłyszałem słowa Kacpra „Kocham cię Piotruś, jesteś miłością mego życia, kocham cię od kąd stanąłeś w moim progu poraz pierwszy” wiedziałem że ja wyznam mu miłość a on mnie nie odrzuci.

Parararara... Nie chcę mi się pisać tego ale Polsat jestem 😂
Kto też płakał? Mam nadzieję że rozdział się podoba bo ma aż 1000 słów! Napracowałam się dla was ale jest warto bo nie spodziewałam się tak wielkiego odbioru! Mega dziękuję!
Jak dalej potoczy się los chłopaków? Do czego posunie się Piotrek podczas wyznania miłości? Czy ta miłość będzie trwała długo? Co stanie im na drodze? I w końcu najciekawsze
Kto stoi za postrzeleniem Piotrka? Tego dowiecie się w kolejnych rozdziałach!
Do następnegooo

KxP historia prawdziwa Where stories live. Discover now