Happy Pills

[1]

Zapowiadał sie miły dzień, ehh.. Zapowiadał no cóż godzina jest.... //spojrzalem na zegarek nie chętnie\\
O nie! 07;40  //zacząłem przeklinać w myślach.. \\ spóźnię sie do szkoły a Sabrina zaraz po mnie przyjdzie fuck.... //szybko Wstalem z łóżka i pobieglem do łazienki ogarnąłem wybieglem z niej Tak szybko jak mogłem.. Ubralem sie w cokolwiek wziąłem Plecak Pożegnalem sie z Rodzinami i wyszedłem z domu\\
Ku mojemu zdziwioniu stała tam Sabrina.
Sabrina- DENIS BO SIE SPOZNIMY mały
//zaśmiałem sie slodko\\- i kto tu jest mały
Sabrina- Jesteś zły //lekko posmutniala\\
-przepraszam Sabrinko słoneczko cudowne //zaśmiałem sie na co Blondynka lekko sie zaczerwienila\\
-ktoś tu sie rumienii
Sabrina- dobra... Chodź już bo mnie wkurzasz! 😠
//szliśmy w Nie spokojnej ciszy Wchodząc do szkoły odrazu ktoś mnie po pchnął\\
-Oo Justin! //pomyślałem\\
(Justin to mój wróg.. Z resztą Najgorszy)
-No Siema Denis Biedaku stęskniles sie? (;
//Wstalem  Unosząc lekko prawą brew\\ nie, nie steskniłem się za toba ale tu chyba za mną ta... //dostałem w brzuch i upadlem\\
Sabrina- o ty Piz*o! //odrazu na niego skoczyła i zaczęła Układać jego twarz pięściami\\
//zanim dyrektorka przyszła Zdążyłem zabrać Sabrine i Uciec z nią do Biblioteki\\
Sabrina- bo nikt nie będzie Mojego Deniska słodkiego bić //opatulila swoje Ręce wokół mojego karku\\
-tak wiem.., zabierz ręce
Sabrina-ale...
-Sabrina.. Ja wiem co ty do mnie czujesz.. Ale to nie wyjdzie..
Sabrina - proszę daj nam szansę.. //zabrała swoje ręce i dała je na mój tors\\
-Sabrina przykro mi ale... Ja jestem juz w kimś zakochany //zabralem jej ręce z mojego Torsu\\
Sabrina-C.. Co... W kim???
-Catarina 
Sabrina- CO?!  Ta su*a?!
-nie wyzywaj jej!  Ja ją kocham!
Sabrina - ale ona cie obgaduje na prawo i lewo!!
-NIE KŁAM MNIE! ROBISZ TO TYLKO DLATEGO BYM SIE ODKOCHAŁ! //byłem wściekły ale nagle poczulem Bol na moim lewym policzku, tak Sabrina postanowiła Mnie uderzyć z liścia i uciec zostałem a tej bibliotece, miedzy regułami sam i Skulilem sie w kłębek\\