Siedzę i palę z kolei któregoś szluga. Do tego popijam świeżym drinkiem który stoi przed mną na podświetlonym blacie barmańskim.
Wszyscy bawią się w najlepsze za mną lecz nie ja.
Na chuj ja tu wogle przychodziłam? A mogłam zostać w domu i planować jak zniszczyć tą pierodloną suke.
Po wypiciu na raz jednego drinka zamówiłam sobie czystą gdyż jedynie po niej mogę odpłynąć na jakiś czas do krainy w której każdy to żyje spokojnie.
Gdy wypiłam jeden kieliszek obróciłam się za siebie i spojrzałam jak Reich bawi się w najlepsze z IJ która można powiedzieć zachowuje się jak szmata.
Przepraszam bardzo! To za mało powiedziane. Zachowuje się jak istna kurwa.
Przekręciłam znudzona oczyma i wróciłam do rozkoszowania się trunkiem na złamane serce.
- a ty co słonko się nie bawisz? - poczułam na ramieniu czyjś dotyk i ten głos.
- weź spierdalaj co? - burknęłam pod nosem po czym napiłam się vodki.
-boże ale ty jesteś sukowata. Przykro mi że zabrałam ci Reicha haha!
Przegięła. Szybko wstałam po czym chwyciłam ją za kołnierz tej jej obcisłej sukienki po czy przezucilam przez siebie tak że ta uderzyła całą siłą o blat barmańskim.
Szybkim ruchem dłoni rozbiłam butelke vodki uwalniając przy tym napój który rozlał się po podłodze i przyłożyłam jej do gardła.
- wypierdalaj to znaczy wypierdalaj jasne? - krzyknęłam na nią.
-t.. Tak! - dziewczyna miała łzy w oczach.
Puściłam ją po czym spojrzałam na wszystkich którzy patrzyli się na mnie ze strachem w oczach.
- Lilith może lepiej wyjdziesz ochłonąć? - rzekł Włochy kładąc dłoń na mym ramieniu.
- a wiesz co? Najlepiej wyjdę z tej pierdolonej imprezy którą to urządził za jebany w dupe ruchany nazist wraz ze swoją kurwą która kurwi się po kątach tylko po to aby zdobyć sojuszników.
- jak ty mnie nazwałaś? - podeszła do mnie IJ który kilka sekund temu leżała na blacie.
- to co kurwa usłyszaś- zaśmiałam - lachociągu - splunęłam jej w twarz.
W ten dziewczyna zucila się na mnie na co ja odwzajemniłam tym samym.
Oczywiście jebany nazista złapał mnie za ramiona a IJ złapał Włochy.
- uspokójcie się oboje! - krzyknęła Francja
- Puszczaj mnie - wyrwałam się z objęć nazisty.
Spojrzałam na wszystkich a wszczególności na swoje odbicie w lustrze nie opodal
Pojawiły mi się czarne skrzydła a oczy świeciły mi na czystą biel.
Ruszyłam szybkim krokiem w stronę drzwi aby wyjść z tego zasranego cyrku.
- Lilith zostań - rzekł Holandia łapiąc mnie rękę
- pierdole takie towarzystwo, nie mam nic do ciebie Holandia ale nie będę siedzieć z pierdolonymi klaunami -warknełam po czym zabrałam swą dłoń i wyszłam z baru trzaskając za sobą drzwiami.
Gdy już stałam na zewnątrz wyjęłam paczkę szlugów z której zaś wyjęłam jednego szluga i odpaliłam drążącą dłonią.
Drążącą dłonią chwyciłam za komórkę i gdy miałam już wybrać numer do Polski obok mnie ustał jakiś chłopak.
CZYTASZ
𝕂𝕣𝕨𝕚𝕤𝕥𝕪 𝕂𝕨𝕚𝕒𝕥 | Countryhumans | |Reader x Reich x ZSRR |
RandomNazywasz się Emilli Roger i prowadzisz normalne życie 18 latki. Normalne... Rodzice dzień w dzień się kłócą a każda twa próba za ingerowania kończy się uderzeniem w twarz. Nie pamiętasz swej przeszłości ani dokładniej kim jesteś. Rodzice ci wpajali...