Kojejny dzień... Kolejne łzy

13 1 1
                                    

Wstałam o 7 rano. Zjadłam moją ulubioną potrawkę wieprzową i poszłam na lodowisko żeby troszkę się odstresować. Zobaczyłam moją kochaną "siostrę" która właśnie układała łyżwy na swoje miejsca i...

-Już zamykamy...- powiedziała

-Ok to przepraszam- odpowiedziałam nieśmiało i miałam już wychodzić.

- O Boże Yuuri ! - poznała mnie po 5 latach... niemożliwe

- No tak .. dawno się nie widziałyśmy...- nie zdążyłam reszty powiedzieć bo wylądowałam  na podłodze. No tak nie odbędzie się bez płakania z tęsknoty...

-Jak chcesz to możesz sobie pojeździć. Nie ma problemu.

-Emm.  Muszę Ci coś pokazać...- po czym nasza rozmowa stała się bardzo spięta i stresująca.

Kiwnęła tylko głową i poszła na lodowisko a ja W tym czasie wiązałam moje łyżwy.

Gdy weszłam na lodowisko rozgrzałam się i zaczęłam zabierać się za to co chciałam pokazać mojej kochanej siostrzyczcze.
  
Zacznijmy od tego że nazywam ją jak chcę bo zawsze zapominam jej imienia. Jest ode mnie starsza o dwa lata i kochamy się jak małżeństwo... W sumie... jak siostry też może być .

Zatem przejechałam coś czego się nie spodziewała. Był to układ Viktora Nikiforov'a . Gdy skończyłam cała zdyszana i zmęczona spojrzałam na nią... płakała...

-Yuri ! Ty jesteś jego żywą kopią!

-Szlak... Nie chce być jego kopią... chce po prostu być sobą.

-Czyżby nasza Yuri chciała być lepsza od samego Viktora? - usłyszałam męski i dosyć gruby głos. Wiedziałam kto to był.

- O hej !- tylko tak udało mi się odpowiedzieć przez moje czerwone ze wstydu policzki. Po czym poczułam jak ktoś opiera swoje ręce na moich ramionach.

-Oj przytyło się co?- Powiedział podnosząc moją bluzkę ukazując mój brzuch przez co było mi tak wstyd że masakra- był to starszy brat mojej siostrzyczki.

- Nic na to nie poradzę - zaśmiałam się nieśmiało- jak u Ciebie?

Nie usłyszałam odpowiedzi tylko wrzaski jakiś dzieci.

-Dzieciaki mamy kogoś tutaj!-krzyknęła- przywitajcie sie!

Zobaczyłam trójkę pięciolatków którzy trzymali kamery. Nie wiem po co ale nie wnikam..

Dzieciaki zaczęły piszczeć że o Wow to ja :')

Postanowiłam pójść już do domu więc pożegnałam się z wszystkimi i truchtem wracałam do domu.

Wzięłam prysznic i podłączyłam mojego IPhone SE do ładowarki i poszłam spać.

Yuri on Ice!!! Victor Nikiforov X Yuri Katsuki (OPIS!)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz