Skrzywdzona

Aaa łazienka to nie tu?

Gdy pisała zadanie z historii i totalnie nie mogła się nad nim skupić, bo nigdy nie lubiła tego przedmiotu, a szczególnie tematów o królach. Totalnie nie rozumiała o co chodzi z uniwersytetem krakowskim i tym wszystkim co wydarzyło się w tych czasach.

Zastanawiała się nad pójściem po pomoc do brata ale dalej byli koledzy wiec postanowiła zostawić to zadanie.

Do robienia lekcji przebrała się w zwięwną koszulkę na ramiączkach i szorty. Zawsze się przebierała popołudniami bo tak jej było wygodniej.

Po chwili usłyszała szarpnięcie drzwi.

- aaa łazienka to nie tu?

- nie nie na przeciwko - wskazała drogę jednemu z kolegów brata

Widziała ten wzrok. Podobny do tego znajomego mamy który już nie żył wtedy w łazience. Przeszedł ją strach ale uspokoiła się wmawiając sobie, że jej się wydaje.

~*~

- Igor i jak przyjrzałeś się? Ładna? - spytał Kamil z uśmiechem

- zajebista tylko mała

- co za ciasna dla Ciebie? - rzucił któryś z nich

- A chcesz się przekonać że się zmieszczę? - podjął wyzwanie Igor

- No dawaj, tylko gumki bierz

- Kto ma?

Cisza... Nikt nie miał, no jasne tego się właśnie spodziewali.

- Kacper lecisz do żaby - zadecydował Igor, a chłopak posłusznie ruszył do sklepu

- żel jakiś? - spytał Kacper z prowokującym uśmiechem

- Poradzę sobie bez

- Tylko się w nią zjeby nie spuszczać bo problemy będę miał - ostrzegł ich Adrian

Gdy Kacper wyszedł Igor zaczął swój plan. Poszedł na górę do pokoju Kaliny.

- Łazienka na przeciwko - odparla automatycznie

- Cześć. Ja nie do łazienki W ogóle to przepraszam że nie spytałem, jak sie nazywasz?

- Kalina - odparla z uśmiechem - A ty ?

-Igor , pomóc Ci w czymś ? - zagadnął gdy zauważył że dziewczynka siedzi nad ksiazkami

- No z historią jak możesz -ucieszyl sie bo był to jeden z niewielu przedmiotów które ogarniał usiadł na krześle obok i zaczął przesuwać rękę po jej udzie podając odpowiedź do zadania, a następnie zaproponował rozmowę na łóżku dziewczynki