Problemy

38 4 1
                                    

W drodze do domu spotkała kolejną wróżkę. Gdy tylko wróżka zobaczyła Keso podleciał a do niej. Najwyraźniej była zdenerwowana, więc dziewczyna się przestraszyła.
- Musimy stoczyć walkę z nieumarłymi! - Wykrzyknęła wróżka po sliviańsku.
Keso strasznie się przestraszyła na myśl o poddanych podkróla mimo, że była jednorożcem i miała róg, który mógł zabić istoty nieśmiertelne. W dodatku była wspaniałą wojowniczką.
- Do tej misji królowa chciała wyznaczyć Ciebie i swoją służebnice wraz z jej przyjaciółmi. Wyznaczyła też dużo istot światła. Oczywiście może Ci towarzyszyć Aerna. - Ciągnęła zdenerwowana wróżka.
- Kiedy? - Spytała drżącym głosem Keso.
- Za tydzień w sobotę planują zamach na Kapliczkę, więc wtedy.
Keso wróciła pełna napięcia do domu po plecak i poszła do szkoły wraz siostrą.
Keso mogła się zmienić w jednorożca, a zwykli ludzie widzieli ją jako konia, więc zaprosiła swoją siostrę na jej grzbiet i pogalopowała przed siebie.

Gdy dogalopowała do szkoły okazało się, że do lekcji godzina, a więc udała się powiedzieć o wszystkim Aernie, która jak się o tym dowiedziała była oszołomiona.

Poszły razem na plac zabaw przy szkole i oglądały bawiące się dzieci.


Wieczne ŻycieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz