zachód

95 5 0
                                        

Keso leżała na soczystej, zielonej trawce. Obejrzała się na swoją prawą stronę z której właśnie zachodziło słońce. Te niebo o tych cudownych barwach mogło być ostatnim jakie widziała. Popatrzyła się na lewą stronę. Tam miała jutro rano ujrzeć wschód. Nie wiedziała czy dożyje tego jutra. Gdy zapadł zmrok ułożyła się jeszcze wygodniej wpatrując się w nie.
Noc jest śliczna, lecz światło dzienne zwiastuje to kim ona jest. Urodziła się jako jednorożec, lecz po narodzinach ktoś zniszczył jej róg, więc była normalna. Gdy się dowiedziała o tym postanowiła odnaleźć róg, co się jej udało. Za pomocą potężnych magów udało się go naprawić. Chodziła normalnie do szkoły, a inni zauważyli we mnie dużą zmianę. Jedyna osoba z mojej szkoły, która wiedziała o moich mocach była Aerna. Okazałała się być potężnym smokiem. Miała pełno broni w oddechu i umiała być niewidzialna.
Gdy Zuzia zorientowała się, że już 24:00 poszła prosto do domu.

I jak pierwszy rozdział?
Nadaję się na pisarkę?
Pisać dalej?

Wieczne ŻycieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz