Blondyn zadzwonił do mamy, spytać o radę, która miała mu pomóc, doradzić. Pierwszy raz jednak rozmowa z rodzicielką nie miała dla niego żadnego sensu.
— Dlaczego ona się tak zachowuje? — zadał pytanie, ocierając łzy. Wiedział, że ona również nie zna odpowiedzi na to pytanie.
Przecież zaledwie tydzień temu było pomiędzy nimi doskonale. Co mogło się więc zmienić?
— Nie wiem, synku — westchnęła — Kup jej coś? Kwiaty, cokolwiek?
Chłopak jedynie mruknął coś niezrozumiałego w odpowiedzi i rozłączył się.
Czy kwiaty oddadzą cząstkę szczęścia, które straciła?
CZYTASZ
Ocean Eyes
Teen FictionSłabe osoby jedna tragedia potrafi uderzyć dwa razy mocniej. Shaunee... to nigdy nie była twoja wina. *short story* ©nonamesory, pisane w 2020/ w 2022 przeszło drobne poprawki.