I: Green Day

254 26 4
                                    

mikey: Lana?

lana banana: Taa?

mikey: CZY UKRADŁAŚ MOJĄ PŁYTĘ UNO?

lana banana: Co

lana banana: jestem teraz zdezorientowana

mikey: MOJA PŁYTA UNO ZNIKNĘŁA

mikey: GDZIE ONA DO CHOLERY JEST

lana banana: NIE WIEM CZEMU MNIE PYTASZ

mikey: PONIEWAŻ BYŁAŚ U MNIE A TERAZ NIE MA PŁYTY

mikey: UKRADŁAŚ JĄ?

mikey: ALANA

lana banana: NIE

lana banana: MAM SWOJĄ WŁASNA PŁYTĘ OKAY

lana banana: MOŻEMY PRZESTAĆ UŻYWAĆ CAPS LOOKA, TO IRYTUJĄCE

mikey: CzY mOżEmY pIsAć W tEn SpOsóB bO jEsT fAjNiEjSzY

lana banana: Czemu się z tobą umawiam

lana banana: Czemu taki jesteś

lana banana: Kto cię takim zrobił

mikey: ..........

mikey: Bóg i Jezus

lana banana: ....czy Bóg i Jezus to nie jedna osoba?

mikey: NIE WIEM ALANA NIE JESTEM RELIGIJNY GDZIE JEST MÓJ ALBUM

lana banana: A czemu go teraz szukasz

mikey: CZY TY JESTEŚ W OGÓLE POWAŻNA ALANO QUINN?

lana banana: taak?

mikey: CHOLERA

lana banana: Módl się do Jezusa

mikey: ALANA

mikey: CHOLERA

lana banana: Już znalazłeś?

mikey: NIE?!?!?!

lana banana: okay

mikey: oh..ciągle leżała w szufladzie oops

lana banana: Kurwa mać Michael

lana banana: Wzdycha

lana banana: Czemu ja cie kocham?

~*~
No i mamy pierwszą rozmowę :) Mam nadzieję, że 'Michael&Alana' przypadnie wam do gustu i będziecie tu częstwo wpadac i komentowac :) 

Michael & Alana  - tłumaczenie // M.C. ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz