Twoje stare, czyli gang wpierodlu.

Sylwester

31 grudnia. Dziś jest sylwester, więc robimy imprezę. Cały gang wpierdolu robi impre u mnie. Z racji, że Mateusz wprowadził się do Maćka on też będzie. Z dziewczynami jedziemy na zakupy do Częstochowy.

*grupa na messengerze*

Radek- Siema, siema. O której wbijamy na imprezę do Mileny?

Emilka- 18. Z dziewczynami jedziemy na zakupy około 13, więc jak czegoś potrzebujesz to pisz teraz.

Kuba- Kup piwo.

Ja- Kuba ty masz 10 lat.

Kuba- Nie lol, 11.

Patrycja- Kupimy ci kubusia.

Radek- Tak oprócz jedzenia kupcie jakieś fajerwerki.

Ja- Wbijemy po hajs jak będziemy szły na busa.

Andżelika- Jaki bus. Wzięłam prawo jazdy od starego, jedziemy samochodem.

Hania- Umiesz jeździć?

Andżelika- Nie, ale się nauczę.

Emilka- Kozak, wbij po nas około 13.

Andżelika- Będę!

*godzina 13.00 mój dom*

Ja- Portfel mam, plecak mam, telefon mam jestem gotowa.

Andżelika- Idziemy?

Ja- Tak.

*w samochodzie*

Andżelika- Jedziemy po Emilkę, Hanię i Patrycję tak?

Ja- Tak, najbliżej jest Emilka. Jedź.

*pod domem Emilki*

Ja- Elo Emi.

Emilka- Siema.

Gdy już po wszystkich pojechaliśmy, kierowaliśmy się do Częstochowy.

Andżelika- Gdzie najpierw?

Hania- Co jest najbliżej?

Ja- Auchan.

Patrycja- No to jedziemy.

*w auchanie*

Emilka- Jakie fajerwerki bierzemy?

Hania- Weź może te i te.

Ja- Weź sztuczne ognie.

Andżelika- Sztuczne ognie?

Ja- No co? Fajne są.

Patrycja- Chodźcie na jedzenie.

Ja- Mam listę.

*lista na zakupy*

-chipsy/chupki- 5 paczek.

-coca cola 2 butelki

-soki 3 butelki

-żelki 3 paczki

-ciasto krówkowe

-reeses 4 paczki

-szampan 4 butelki

Andżelika- Nie za dużo?

Ja- Ma być 9 osób.

Hania- A jakieś inne jedzenie niż słodycze?

Ja- Zamówimy pizze.

Patrycja- Mądre.

Po skończonych zakupach w Auchanie pojechaliśmy do tigera.

*w tigerze*

Ja- Ale zajebista czapka O.O

Emilka- Bierz.

Hania- Po co tu przyjechaliśmy?

Ja- Mleko czekoladowe :D

Andżelika- Debil.

Patrycja- Wracamy już?

Emilka- Tak.

*o 18 u mnie*

Kuba- ELUWINA KURWA.

Radek- SIEMA SIEMA STARE KURWY NIE CHCĄ UMIERAĆ.

Mateusz- Obchlali się po drodze.

Ja- Rozumiem.

Co wydarzyło się na sylwestrze będzie w kolejnej części...