Macarena, ładna blondynka która właśnie szła do więzienia. Wtedy jeszcze była niewinna. Nie mogła w to uwierzyć, ale wciąż miała nadzieję, że nie będzie musiała tam gnić przez 7 lat. Kurwa. Gdyby nie ten debil szykowała bym się teraz do kolejnego spokojnego dnia w pracy - pomyślała Maca. Została oskarżona o przestępstwa podatkowe. Miała romans z gościem który ją w to wyrobił. Jebani faceci.Weszła za jakąś kobietą przez drzwi. Nie miała pojęcia co ją za nimi czeka, ale przerażał ją fakt przebywania w jednym miejscu z tymi wszystkimi dilerkami, złodziejkami, zabójczyniami i Bóg raczy wiedzieć kogo jeszcze mogła tam napotkać. Zaraz po wejściu kazano jej zostawić wszystkie rzeczy osobiste, musiała podać numer telefonu rodziców, którym powiedziała że jedzie na rejs. Dostała żółte ciuchy i białe buty zapinane na rzepy. Bielizna była zrobiona z poliestru, na który miała uczulenie.
- Mam uczulenie na poliester, czy mogę mieć swoją bieliznę?
- Nie.
Zaczyna się świetnie. Nie nalegała, ponieważ nie chciała robić sobie problemów na starcie.
Kobieta poprowadziła ją do wejścia. W więzieniu było jak w ulu. Kobiety krzyczały, rzucały w nią różnymi rzeczami. Jak ja tu mam do cholery wytrzymać 7 lat!? Poprowadzono ją do celi. Stały tam trzy kobiety. Jakaś cyganka, obok chyba jej służąca i ona. Zulema Zahir. Poczuła dziwne uczucie w brzuchu. Jakby coś nagle w niej opadło. Zaczęła analizować kobietę. Miała czarne, krótkie włosy, kształtny nos i duże usta. Kurwa przestań - skarciła się w duchu. Weszła do celi. Zulema zagrodziła jej drogę.
- Nowa idzie gdzie indziej. Mamy komplet.
- Macarena to twoja cela. - powiedziała stanowczo strażniczka.
- Nie. - odpowiedziała Zahir w takim samym tonie.
W końcu Zulema i tak postawiła na swoim. Kobieta w czarnych włosach wyglądała na królową więzienia, i Macarena cieszyła się, że nie będzie musiała być z nią w celi, chociaż tak naprawdę skrycie czuła rozczarowanie.
Została przydzielona do innej celi w której były już trzy osoby. Nie zwróciła na nie szczególnej uwagi. Poszła od razu pod prysznic żeby pomyśleć i trochę się zregenerować.
Myślała o tej kobiecie wyglądającej na królową więzienia. Tak naprawdę nie dopuszczała do siebie myśli, że mogła się w niej zauroczyć. Przecież była hetero...Hejka, to był mały prolog. W następnych rozdziałach skupię się bardziej na życiu Zulemy i Macareny po wyjściu z więzienia, bo opisywanie fabuły tych czterech sezonów dodając tam wątek zureny nie byłoby szczególnie ciekawe. Mam nadzieję że wam się spodobało ❤️.
CZYTASZ
I fell in love with the devil // ZURENA
FanfictionOpowiadanie o shipie Zulema x Macarena. Dla fanów serialu vis a vis . Ostrzegam że to moje pierwsze opowiadanie i może mieć błędy. ZAPRASZAM DO CZYTANIA Status: JA NAPRAWDĘ SIE STARAM COŚ NAPISAĆ I W KOŃCU COŚ NAPISZĘ XD 🥇 Vis a vis ~26.11.2020~ ...