Rozdział 5

164 14 1
                                    

Kiedy jeszcze raz spojrzałam czyja ta walizka jest nie mogłam w to uwierzyć , z jednej strony byłam mega zła , że nie mam swojej walizki , a z drugiej strony że mam Austin to było nie wiarygodne .

Szybko pobiegłam na dół powiedzieć to mojej mamie , tylko zaczęła się śmiać że  żartuje w pewnej chwili poszła do mojego pokoju i nie odezwała się ani słowa tylko popatrzyła na mnie .

-Musimy wrócić na lotnisko !

Babcia poszła zamówić taxówkę -będzie za 10 min więc się ubierajcie

Gdy z mamą byłyśmy juz ubrane wzięłam walizkę i w ostatniej chwili złapałam za telefon i weszłam na twittera

*Austin Mahone dodał tweeta *
WITAM LOS ANGELES

Gdy przeczytałam tweeta akurat taxówka podjechała i wsiadłyśmy w nią i znów jechałyśmy na lotnisko . W czasie jechania byłam ciekawa czy Austin otworzył moją walizkę ..

-kochanie a ten twój Austin to coś nie pisała na twitterze że bagaż ma inny ? - skrzywiła się mama .

-Nie tylko że "WITAM LOS ANGELES"
-Pewnie on ma twój bagaż macie te same walizki .

-Tak tylko moja była 3 razy cięższa - prychnełam

Kiedy po 15 minutach byliśmy na lotnisku wzięłam tą walizkę Austina i kierowaliśmy się w stronę obsługi .

Gdy mama rozmawiała z Panią  , zaczęłam przeglądać  tweety Austina , było to dziwne gdy nic nie pisał . Po 20 minutach skończyła mama rozmawiać z Panią  i podeszła do mnie
- Pani z lotniska zadzwoniła do tego Austina i będzie za jakieś 20 minut - uśmiechając się

- A on coś mówiła że ma inną walizkę ?
- Tak sam się zdziwił

-Mamo kupisz mi bilet na jego koncert przecież wiesz jak ja go kocham
-Kochanie przepraszam nie mamy pieniędzy

Przez te 20 minut z mamą siedziałyśmy w ciszy , wiedziałam że nie mamy za dużo pieniędzy ale ehhh....

Nagle zauważyłam Austina chciałam zacząć płakać ale chciałam wyglądać poważnie

-hej to ja Austin po ten mój bagaż

-hej Keyli a to moja mama Renata
-miło poznać

-Keyli mam Twój bagaż , coś tak czułem że cięższy się zrobił - zaśmiał się

-A tu jest twój

Sprawa była wyjaśniona kiedy Austin zapatrzył się w moje oczy ..

- Austin ?

- Tak ? - otrząsnął się

-Coś się stało ?

- Nie nic się nie stało Keyli

Kiedy Austin wyciągnął rękę na pożegnanie zobaczył moja brązoletke z Lilou "Mahomie"

Spojrzał się na mnie i uśmiechnął .

-Idziesz na mój koncert ? Keyli..

-Niestety nie .. nie mama za dużo pieniędzy

Austin spojrzał na mnie i powiedział...

- To przyjdź i podejdziesz do mojego ochroniarza że jesteś Keyli z bagażem a on będzie wiedział okej ?

- pewnie - oczy zrobiły mi się jak 5 zł

Kiedy Austin chciał się żegnać pocałował mnie w policzek i pożegnał się z moją mamą która cały czas stała z boku i odszedł ze swoją walizką .

__________________________________

Na dziś to tyle ♡ Kochani i jak się podoba ?

InnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz