Rozdział 7

160 13 0
                                    

Kiedy nadszedł koncert Austina nie mogłam w to uwierzyć , ogólnie było to strasznie skomplikowane gdy wstałam rano wszystko juz miałam naszykowane poszłam się umyć przebrać i pierwszy raz w życiu zrobiłam sobie mocniejszy makijaż , gdy stanęłam przed lusterkiem uznałam że trzeba wszystko zacząć od nowa . Schodząc na dół na śniadanie byłam cała szczęśliwa ropierała mnie radość którą trudno nie dałoby się nie zauważyć .
-Kochanie babci sąsiad zawiezie cie na koncert on tez na niego jedzie bo jest boy mahomie jak to babcia mówiła

To było dziwne jeszcze będę miała z kim iść i to będzie jeszcze boy Mahomie po prostu zajebiście

- serio ? Jezu co jeszcze może mnie spotkać  - posłałam mamie uśmieszek

-śniadanie  masz tu idę babcie obudzić

- dzięki mamo

Kiedy zjadłam śniadanie była godzina 9 rano to właśnie był ten dzień . Koncert Austina zaczyna się o 17 , ale i tak też chłopak przyjeżdża o 15 żeby mieć miejsca w pierwszym rzędzie , on nie wiedział że mnie Austin  ma wpuścić ale mu wytłumaczę wszystko po drodze .

Poszłam się klapnąc na kanapie i włączyłam jakieś seriale o miłości , przysneło mi się ale na szczęście mama mnie obudził
- wstawaj księżniczko jest już 15:30

Odrazu podskoczyłam do góry i poszła do łazienki poprawić swój makijaż wzięłam torebkę rozejrzałam się po pokoju i wszystko było na miejscu kiedy dawał tweeta to usłyszałam pukanie do dzwi wskazywała juz 15 wiec zapewnie to ten boy Mahomie , byłam ciekawa czy jakieś ciacho... gdy otworzyłam dzwi oniemiałam
- hej Alex miło mi

-hej Keyla mi również
Babcia - oo Keyli widzę że poznałaś Constancio Alexa

- tak babciu już właśnie wychodzimy
-milej wam zabawy
-Mamo ! Ja juz idę kocham cie

Gdy zamknęłam dzwi trochę się wstydziłam , gdy wsiedliśmy do samochodu i jechaliśmy okazał się bardzo fajny , a gdy ja zaczęłam mu wszystko opowiadać był zdziwiony tą całą historia z bagażem całą drogę się śmieliśmy .

-Keyla ? Nie zostawisz mnie gdy Austin cie weźmie tam do siebie bo jest taka sprawa ja z Austinem się znamy i się pokłóciliśmy jak mieliśmy po jakieś 16 lat ...

-coo? Too czemu jestes boy mahomie ?
- dlatego że chciałbym się z nim pogodzić ale on mi nie chce wybaczyć i nie nazywaj mnie boy mahomie bo jadę na ten koncert tylko żeby się z nim pogodzić ..

Nie wiedziałam co powiedzieć i jechaliśmy w ciszy gdy już byliśmy pod klubem w którym już fanki stały i się darły

- Alex w tym momencie musimy się rostać ale obiecuję ci ze coś z tym zrobię

*POV Alexa*

Nie wiedziałem o co jej chodzi ale postanowiłem milczeć ..

*POV Keyli *

Kiedy wsiedliśmy z auta rostałam się z Alexem i skierowałam się w stronę ochroniarza Austina .

_________________________________

Na dziś tyle pozdrawiam ♡

InnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz