Był 25 grudnia 1964r Walburga i Orion Black razem ze swoimi synami 5 letnim Syriuszem i 3 letnim Regulusem szykowali się na przyjęcie bożonarodzeniowe na które zostali zaproszeni przez rodzinę Malfoy. Syriusz nie chciał iść i stawiał opór ponieważ nie lubił takich przyjęć.
O 19 byli na miejscu gdy weszli do środka można był zauważyć dużo znaczących rodów. Po zjedzeniu posiłku zaczęły się tańce. Syriusz chodził pomiędzy tańczącymi parami, chodził tak długo gdy zobaczył w kącie pokoju siedziała dziewczynkę o niebieskich oczach i blond włosach zaplecionych w dwa warkocze, była ona ubrana w zieloną sukienkę i bawiła się lalką, więc podszedł do nie i usiadł obok niej.
- Cześć, jestem Syriusz. – powiedział wyciągają do niej rękę.
- Cześć, jestem Lola. – powiedziała i uścisnęła jego dłoń.
- Czemu siedzisz tutaj sama? – zapytał zaciekawiony Syriusz.
- Nie lubię takich przyjęć, a ty czemu nie bawisz się z innymi? – powiedziała.
- Też nie lubię takich przyjęć. – powiedział.
- Chcesz się ze mną pobawić? – zapytała Lola.
- Pewnie. – odpowiedział pełen energii.
Wstali i pobiegli się bawić.
Od tamtej pory zawsze na podobnych przyjęciach spędzali ten czas razem, ponieważ jak się okazało mieli ze sobą dużo wspólnego na przykład oboje nie popierali poglądów swoich rodzin. Było tak do pewnego przyjęcia.
Był 29 lipca 1971r rodzina Malfoy została zaproszona na przyjęcie przy Grimmauld Place 12. Lola jak zawsze nie mogła się doczekać przyjęcia ponieważ bardzo chciała się spotkać z Syriuszem. Na Grimmauld Place panował atmosfera taka jak zawsze czyli ponura. Gdy goście przybyli na miejsce drzwi otworzył im Orion i zaprosił ich do środka. Następnie zasiadli do stołu i zjedli posiłek, potem udali się do salonu i zajęli się rozmową, wtedy Syriusz i Lola wymknęli się do pokoju Syriusza by w spokoju porozmawiać.
- To co od września będziemy widzieć się codziennie- zaczął rozmowę Syriusz po tym jak zamknął drzwi zaklęciem.
- Niestety nie. Rodzice postanowili, że nie pójdę do Hogwartu tylko do Szkoły Magii Mahoutokoro w Japonii.- powiedziała smutna.
- Trudno. – powiedział Syriusz łamiącym się głosem. Mało rozmawiali tego wieczoru.
Syriusz zaczął naukę w Hogwarcie gdzie został przydzielony do Gryffindoru i zaprzyjaźnił się z Jamesem Potterem, Remusem Lupinem oraz Peterem Pettigrew. Podrywał każdą dziewczynę ponieważ chciał zapomnieć o Loli. Lola za to zaczęła naukę w Mahoutokoro, gdzie była najlepszą uczennicą, nie miała przyjaciół i nie należała do grzecznych uczniów. Lola i Syriusz nie mieli ze sobą kontaktu aż do momentu kiedy mieli zacząć 6 rok nauki.
Jest 1 września 1976r Huncowaci zajęli swoje stałe miejsce w Ekspres Hogwart. Gdy pociąg ruszył w drzwiach ich przedziału stanęła wysoka dziewczyna. Miała ona blond włosy sięgające do pasa, niebieskie oczy delikatnie pomalowane, ubrana była w czarne spodnie z dziurami, fioletowy top i białe buty na platformie.
- Mogę się dosiąść? – zapytała na dźwięk tego głosy Syriusz od razu się obrócił, ponieważ głos wydawał się znajomy. Gdy się obrócił zaniemówił, nie mógł uwierzyć, że przed nim stoi jego przyjaciółka Lola, ta Lola której nie widział 5 lat, ta Lola o której nigdy nie zapomniał, za którą tak bardzo tęsknił.
- Lo! – krzyknął i przytuli dziewczynę, a ta odwzajemniła uścisk.
- Co ty tu robisz? – zapytał podekscytowany Syriusz.
CZYTASZ
Arystokratka
FanfictionSpotkanie po latach Opowieść o Syriuszu Blacku i jego najlepszej przyjaciółce Loli One-Shot