04

88 7 0
                                    

- Uważam, że powinnyśmy coś zmienić w życiu- Soojin i Jiyeon siedziały w szkolnym bufecie. Obie były już po lekcjach, aczkolwiek Soo stwierdziła, że musi koniecznie o czymś poważnym porozmawiać ze swoją przyjaciółką. Akurat bufet był całkowicie pusty, więc mogły czuć się komfortowo. Nikt nich nie podsłuchiwał. 

-Co masz teraz na myśli Soo?

-Spójrz na nas. Jesteśmy w drugiej klasie liceum i znowu siedzimy nosami w książkach. Nie robimy nic innego tylko się uczymy. Tak nie może być- Czarnowłosa westchnęła ciężko. Jej przyjaciółka miała racje. Obie były wzorowymi uczennicami, które poświęcały nauce cały swój czas. Nie były jakoś szczególnie lubiane, ale też nikt ich przez to nie prześladował. Były, istniały... Nikogo to nie obchodziło. Po prostu były.

-Więc co zamierzasz? 

-Zapisałam się na zajęcia taneczne

-Naprawdę?- Soojin od małego kochała muzykę i wszystko co z nią związane. Chciała zacząć robić coś w tym kierunku, ale brakowało jej odwagi. Zajęcia taneczne były dużym krokiem do przodu. Taniec, śpiew, komponowanie... To wszystko to był jej świat. Ukryty pod płaszczem.

-Tak.

-A czy nie zapisałaś się tam tylko dla tego, że jest tam Soobin Oppa, a teraz dołączyła Jennie na te zajęcia?

-Przyznaję.... Tak, ale to był jeden z wielu powodów okey?-Na twarzy Jiyeon pojawił się delikatny uśmiech. To było po prostu do przewidzenia- Ty też powinnaś się na coś zapisać Lady! To, że Beomgyu Oppa dwa tygodnie temu skomentował ci zdjęcię na Instagramie, wcale nie znaczy, że Yeonjun Oppa cię zauważy. Musisz się pokazać.

-Na co mam się niby zapisać? 

-Są zajęcia teatralne- Teatr, granie, aktorstwo. To marzenie dla czarnowłosej, ale co z tego, skoro trema i strach nie pozwalały jej się rozwijać... Chciała się zapisać wiele razy, ale za każdym odpuszczała. Strach był silniejszy. Nie umiała go pokonać, chociaż bardzo chciała. 

-Nie nadaje się.

- Pfff! Jesteś do tego stworzona i doskonale to obie wiemy... A poza tym nie masz już wyboru...

-Co chcesz mi przez to powiedzieć?

-A będziesz krzyczeć?

-Zależy co mi powiesz.

-No bo wiesz... Wczoraj zapisałam cię na te zajęcia. Pierwsze są w ten piątek. Chyba mama do mnie dzwoni, muszę wracać do domu. Trzymaj się!- Szatynka szybko wybiegła z bufetu. To co zrobiła było bardzo ryzykowne i mogło skończyć się kłótnią. Jiyeon bardzo nie chciała chodzić na te zajęcia z wielu powodów. Jednak... Może najwyższy czas zmienić coś w swoim życiu i spróbować pokonać strach i lęki. 

-Kim Soojin!

~~~~~~

Witajcie moje Świrki!

Kolejna część See Me, tym razem opisowa. Mam nadzieję, że wam się podoba!

Do następnego!

Ana.S


See MeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz