👆pozdro tym co rysować potrafią jak widać ja nie umiem xD👆
_______________________
ELOELO320
MACIE TU DRUGĄ CZĘŚĆ SIEROTY
NAURA
_______________________Pasowali do siebie jak dwie krople wody. Ona brzydka I on, ale jedno ich różniło Rychu był prestiżowy I bardzo bogaty, a Mariola biedna I w chuj skromna.
Rychu lekko zniesmaczony tym, że Mariola się w nim kocha (nie mówiła mu tego, ale po jej twarzy można było to poznać) poszedł na lunch. Zjadł go w samotności a Mariola zdychała z głodu. Gdy Rychu jadł nagle przebiegł do niego jeden z robotników Stachu. Powiedział, że koło domu Marioli mieszkają.. ŚWISTAKI!
Mariola dobrze o tym widziała, bo byli to jej znajomi, ale gdy zobaczyła Rycha wszystko jej wyparowało z głowy.
- Mariola! Wiedziałaś, że tu są świstaki?
- yy nie..
Mariola nie wiedziała co zrobić musiała jakoś pomóc czteroosobowej rodzinie świstaków. Zagwizdala więc I zrobiła rodzinną narade. Uzgodnili, że zamieszkają z Mariolą w jej szopie na podwórku Rycha.Budowa trwała, były już postawione fundamenty.
Świstaki razem z Mariolą nadzorowały prace robotników w tym czasie Rychu obrzerał się.. PIEROGAMI!
Mariola kochała pierogi więc poszła do Rycha I zapytała czy może jednego, a Rychu na to, że nie. Mariola ze spuszczoną głową odeszła.
Po kilku tygodniach w końcu Budowa się skończyła. Oto jak wygląda willa Rycha
i szopa Marioli.
Po roku szopy nie było, a świstaki miały nowego członka rodziny nawet dwóch-Rycha I Ździcha. Ździchu był synem Marioli I Rycha.
Mariolka z Ryśkiem się pobrali I hop siup bachor na świecie.
Wszyscy byli zadowoleni I sobie cudownie żyli.
Zdjęcie szczęśliwej rodziny:(Wiem ładnego mają synka iks de)
TO KONIEC MARIOLI MOŻE W KOŃCU MI SIE ZACHCE I COŚ NAPISZE WIENC.. KIEDYŚ COŚ SIE TU JESZCZE POJAWI..
NAURA
(Błędy ortograficzne są specjalnie o ile jakieś są, bo już nie pamiętam xD)