Z gryfońskiej przyjaźni w miłość

Dotarcie

Harry i Chloe wysiadli z przedziału..Wszyszcy uczniowie płyneli łódkami przez rzekę pełną dziwnych stworzeń.

-JESTEŚMY!!!-bardzo głośno krzyknął jakiś większy facet

-Jak się nazywasz i kim jesteś?-zapytała Chloe

-Ja?Cholibka...Ja jestem Hagrid-odpowiedział grubszy pan-miło mi Was poznać

-Nam też!-krzykneli razem z uśmiechem Harry i Chloe

Wszyscy wyszli z łódek i udali się do Wielkiej Sali.Tam czekało na nich wielu nauczycieli.Między innymi Profesor McGonagall,Profesor Snape,Albus Dumbledore.

-Drodzy uczniowie i nauczyciele.Mamy zaszczyt powitać nowych uczniów w szkole magii!-powiedział bardzo głośno Albus Dumbledore

Dumbledore jeszcze chwile tłumaczył zasady,obowiązki,plany lekcji itp.Po pewnym czasie oddał głos Profesor McGonagall a ta mu podziękowała i powiedziała:

-Na początku zostaniecie przydzieleni do domów.Dom zastępuje rodzine na czas pobytu w Hogwarcie.Dom do którego zostaniecie przydzieleni odwzorowuje wasze cechy!W Hogwarcie są 4 domy,a mianowicie:

Gryffindor,Hufflepuff,Ravenclawn i Slytherin

-Dobrze teraz będę wyczytywać was z listy.Jeżeli usłyszycie swoję imię wchodzicie na krzesło a ja zakładam wam tiarę przydziału na głowe,ona przydzieli wam dom-dopowiedziała jeszcze do poprzedniego zdania

Claudia Brown!-wyczytała pierwszą osobę

Hmmm...Ambitna

Sprytna napewno....Odważna...

SLYTHERIN!!!

Chloe Smith!!-szybko przeczytała następną osobę

Pewne..Bardzo odważna..Szczera

Sprawiedliwa i uprzejma

GRYFFINDOR!!!

Dziewczynka uśmiechneła się a gryfoni zaczeli krzyczeć z radości.

Wszyscy zostali wyczytani oprócz Harrego Pottera.

-Harry Potter...-powiedziała McGonagall

Chłopiec wsiadł na krzesło.

Jasne!Bardzo bardzo odważny

Sprawiedliwy to oczywiste

Uprzejmy i bardzo miły

Ojj szczery i szlachetny

Gdzie by Cię tu przydzielić...

GRYFFINDOR!!!!!!!

Zadowolony chłopak uśmiechnął się a gryfoni wiwatowali.