-nie wiem jak wrocic- powiedzial czarny ziomus.
-aha, to fajnie, na 100% teraz wrócimy- odpowiedział rudy ksiądz
Norman gapil się na Emmę jak na idiotkę a nagle powiedział tak.
-Emma chodź do kibla
-boje sie że spotkamy duchy
-spierdalaj chodz
Wtedy Emma z Normanem poszli do kibla. Bialy jak wnetrze wągra miał sztanski plan.
-Emma, nadeszła ta chwila w której muszę obciąć ci antenke
-CO?! NIE!!!-rudy szatan zaczął wydawać dźwięki podobne do opętanego kota który przedawkował marichuanę
-obetne ci antenke do eliksiru- rzekl polaczek ale czerwonego braklo
-JAKIEGO ELIKSIRU?!?!?!-wrzasnal rudy pazdzioch
-no na powrót, potrzeba włosów każdego z nas- powiedział Romanski egzorcysta
-ty chyba sobie jaja robisz- ruda się wkurwiala coraz bardziej- nie możesz mi obciąć włosów gdzie indziej??
-nie, dawaj glowe
Ajs blu lajk di atlantik wyciągnął piłę mechaniczna
-PO CO CI PIŁA MECHANICZNA?!- krzyknęła Emma
-żeby obciąć ci antenke a rayowi emo grzywke
-NIE ZROBISZ TEGO- Emma zaczęła uciekać obawiając się że idiota zaraz ja porąbie piłą. Idiota za to pochlastal jej rękę.
-AŁAA!!!!
Wtedy Emma wpadła do Raya i krzyknęła:
-ray obetnij sobie gdziekolwiek włosy i daj to dla normana
-gram w amonga zamknij sie- powiedział czarny znajacy się na maszynach
-to nie ważne Norman leci z piłą mechaniczna
-okurwa daj nożyce
Dzieciatka odciely sobie kawałki włosów i dały to dla normana. Norman zapomniał że przed chwilą był krwiozerczym pasztetem i biegał z piłą mechaniczna. Zamiast tego wyobrażał sobie Raya jako blondi suczke i Emmę z głową Hagrida.
Zaczął przygotowywać eliksir.
W pewnym momencie Ray zobaczył że Emma ma pochlastane ręce.
-EMMA CO TO- spytał zjeb- CZEMU SIĘ TNIESZ???!!!?
-To Norman mnie pociął- odpowiedziała ruda
-chodz do feniksa uleczy cię- wpadł na taki pomysł czarny grzybek
***Następnego dnia było SMACZNIE ponieważ feniks uleczyćl emme i malutkie dzieciontko było zdrowe.
-PUSIA TO IMPOSTOR!!!- zaczął drzeć się grający w amonga z Rayem Norman.
Wtedy jednak Ray przypomniał sobie po co oni tu są i powiedział tak:
-Norman koncz ten eliksir co go wczoraj zacząłeś, a ja i Emma idziemy szukać moich zapałek.
-Chętnie pójdę z tobą czarny złomku!!- powiedziała zlota rybka ale bardziej ruda taka.
-oki!!- powiedział czarny kłakomierz
Emma i Ray wzięli latarki i żarcie, i poszli. Szli przez Hogwart Terrorystyczny i szukali wskazówek. Nagle zatrzymał ich goły Hagrid.
-AAAAA NIE DOTYKAJ NAS!!!- krzyknęła Emma
-Nie mam zamiaru was dotykać, ale chodźcie ze mną.
Hagrid poprowadził ich do żółtego dziecka. Żółte dziecko okazało się być wróżką, która była obojniakiem. Wtedy powiedzialo:
-moge wam dać jeden z magicznych przedmiotów, jest ich pięć. Pierwszy to plan HT, dzięki niemu macie dokładny plan i możecie sprawdzić również gdzie kto jest.
-przydatne- powiedział Ray
-racja mlody- odpowiedziało dziecko.
-przecież ty jesteś młodszy- powiedział Ray, ponieważ rozmawiał on z niemowlakiem koloru żółtego
-tak naprawdę mam 8000 lat
-oki.- powiedział wkurwielec- mów dalej
-kolejny przedmiot to magiczny guzik z czapki bogdyhanow z akademii pedofila kleksa, możecie go dokleić do jakiejś czapki i macie magiczna czapkę która pozwala wam zmieniać kształt na jaki tylko chcecie
-nie przyda się- stwierdziła podróbka Niki z książki Rafała Kosika
-co jeszcze?- pyta ray
-Kolejne to czytacz w myślach, a jeszcze kolejne to laser a kolejne przywolywacz Shreka.
-okej, ja bym wziął ostatnie lub pierwsze- mówi Ray
-ja tez- powiedziała klakomania
-możecie wziąć dwa, ale musicie mi za to zaplacic- powiedziało żółte dziecko
-jak?- zapytał czarny Chrystus.
-oddajcie mi jedna latarke
-trzymaj- powiedziała antenko trzymaczka- zegnaj dziecko
-zegnaj- powiedział lei
-papa pedofileKoniec tego ŚWIETNEGO ROZDZIAŁU. ja wiem to jest coraz bardziej chore... Kochacie to ja wiem
Wapy impostorki papatki moje zapałki co
Wet ass p.