Rozdział 1

1K 33 3
                                    

Szybko spakowałam się do moich dowch walizek i wyszłam przed blok. Jest 20.12, i mam szczerą nadzieję że nikogo nie będzie przed blokiem. Moje prośby były wysłuchane i było tam pusto. Gdy zobaczyłam nadjeżdżające żółte auto wiedziałam że to Tromba.

-Cześć, wsiadaj- mówiąc wskazał na przednie miejsce pasażera.

Usiadłam a Mateusz spakował moje walizki do bagażnika. Przez całą drogę rozmawialiśmy. W końcu dojechaliśmy. Szybko wyszłam i pomogłam chłopakowi wyjąć walizki i weszłam do domu.

-A Karol zgodził się żebym tu była? - zapytałam tak cicho, żeby tylko on usłyszał.

-Tak, zgodził się- odpowiedział mi.

-To bardzo dobrze. A gdzie będę spać? - zapytałam znów.

-Weźmiemy do mnie do pokoju materac od Pateca-powiedział-a teraz leć do Marcysi, ma dla ciebie prezent-dodał

Szybko pobiegłam na górę do pokoju Mateusza i Marcysi. Tam zastałam Marcysię która coś pakowała.

-Em, nie przeszkadzam? - zapytałam

-Nie, właśnie skończyłam, proszę- podała mi pakunek. Nie był on duży. Otworzyłam go i zobaczyłam pudełeczko z apartu. Gdy je otworzyłam zobaczylam śliczną bransoletkę

 Gdy je otworzyłam zobaczylam śliczną bransoletkę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Idealna! Dziękuję-powiedziałam

-W sumie miał dać Ci ją ktoś inny ale to ja ją dałam- powiedziała i mnie przytuliła.

-Pozwólcie, że pójdę coś zjeść--powiedziałam i zeszłam na dół.

Tam zastałam Karola, Kubę i Matiego. Karola znam przez Mateusza, A Kubę i jego znam przez szkołę.

-Wiem komu Lexy się spodoba! - krzyknął Karol, a ja to olałam. Lubiłam go ale czasami mnie denerwował.

-Jak ci kiedyś zajebie to się zdziwisz! - krzyknęłam do niego.

Zrobiłam sobie tosty i usiadłam na kanapie w salonie. Po chwili przyszedł do mnie Karol.

-Jak coś, mamy jeden wolny pokój dla ciebie, nie musisz spać u Matiego i Marcysi- powiedział a ja zabrałam swoje rzeczy i poszłam do tamtego pokoju.

Rozpakowałam się i położyłam się na łóżku. Musiałam wszystko sobie poukładać. Nie mogę mieszkać u nich nie wiadomo ile. Nie mogę też Wrócić do wawy. Przypomniałam sobie o Rzeszowie. Miałam tam moje stare mieszkanie. Mieszka tam teraz moja kuzynka. Nie chcę się im i jej narzucać. Z takimi myślami zasnęłam.




——————————————————
Hii! Kolejny rozdział! Mam nadzieję że podoba wam się. Wiem, krótki ale później będzie akcjones!
Dzięki za przypomnienie calykurczeskislem o myślnikach
Paa

Potrzebuję Cię - NowciaxOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz