Nie wiem co napisać więc opowiem wam moja sytułacje z kiedyś
- -
Jakby co to było z tydzień przed
WielkanocąSiedzę se w pokoju i nagle mama mnie woła no to idę
Mama : ładne ozboby kupiłam? (pokazała mi grzybki miały kolor niebieski i różowy)
Ja : przecież to kuva klub fotograficzny
Mama : . . .
Ja poszłam do krzyż i jakieś egzorcyzmy zaczęłam odprawiać
Mama : co ty robisz
Ja : tylko to wywalam z domu
Chwilę później wywaliłam to z domu
Ja : i po demonie
Mama : jedynym deminem jesteś ty
Ja : idę do pokoju
Mama : takkkkk.... Idź
_______________________________________
A w Wielkanoc musiałam to znieś ale i tak chodziłam z krzyżem
No fajne wspomnienie
Pozdrawiam autorka
CZYTASZ
Moje życie (śmieszne Historie)
Kurzgeschichtenproblemy z życia Otaku i Yaoistki oraz sytułacje z życia ( mojego) I przepraszam za wszystkie błędy ortograficzne