Dziś na lekcji biologi obliczaliśmy BMI. To tak boli kiedy okazuje się ze ma się najwyższe z dziewczyn. Gdy patrzę w lustro raz płacze a raz uśmiecham się i myśle że hej przecież nie jest aż tak źle. Dlaczego tak jest? Dlaczego na wadze numerki coraz niższe a w lustrze jakby wyższe?
Pani mówiła nam tez o zaburzeniach odżywiania. O anoreksji. Powiedziała tylko jedno zdanie „popadają w nią ludzie którzy uważają że są grubi" i z uśmiechem zakończyła temat jakby to wszystko wyjaśniało. Przykro mi że niektórzy nauczyciele wypowiadają się a tak naprawdę sami tego nie rozumieją. Anoreksja to nie tylko poczucie otyłości. Osoba chuda która WIE ŻE JEST CHUDA tez może popaść w anoreksję.
Chciałam tylko podkreślić w tym że w podstawach programowych powinnismy mieć oddzielny temat na choroby psychiczne.