TommyInnit x Oc/Lemon Boy/

Dziecko

Grałam w grę w Minecraft'a
Zabiłam z moim kolegą  EnderDragona
-BAHAHAHH Moja kariera Minecraft jest ogromna!
-Uspokój się Michał hah , idę do netheru
-A ja będę budować dom
Szlam w stronę portalu
Dopóki nie dostałam Donate
„Cześć kobieto :) czy możesz mi podać swojego discorda?"
-OH ,Tak napisze ci na Twittera
TommyInnit

Przysięgam lekko się zaskoczyłam aż taka jestem dobra by oglądał mnię TommyInnit

Po godzinie zakończyłam live'a i otworzyłam Twittera i napisałam do tommy'ego
„Hej,tu KoBieTA której oglądałeś live'a"
„cześć dasz mi discorda?
„Okej ,  HeavenLegendz#5720
-dzięki :)
-Okej , panie Innit
-Wut nie mów tak na mnię :(
Po pięciu minutach dostałam zaproszenie na rozmowę
-Hello?
-Tommy?
-Oh Legendz Cześć
"Hej mów mi Maril
„Dobra Maril
Czy chciałabyś zagrać w sky wars?
„Jeszcze pytasz?"
Zaczęliśmy grać
-Idzie do łóżka
Powiedziałam i jedyne co odpowiedział to „ide do niego"
Graliśmy z godzinę w skywars a potem na survivalu
-Pani BomBom rozwala diamenty za mnię–
—Oh zamknij się -
Jak rozbiłam wszystkie diamenty to dałam mu dwa
-TommyInnit wymusza diamenty od kobiety -
-Hej, dałem ci moją piękną chatkę !
–Jak na ciebie to faktycznie ładna-
Dałam mu kwiatka
-Huh?
–Stokrotka uwielbiam stokrotki
Rozmawiałam z nim dopóki nie przyszła mi wiadomość
Olivia
Maril Tommy się rumieni !

LegendOfParkour
Raczej ci nie wieże ponieważ okłamałaś mnię już nie raz
Poza tym
Dlaczego miałby się rumienić?

Nie odpisała[...]
-Bum?
–Oh! tak jestem wybacz przyjaciółka mi o tobie pisze
-Ah tak? A co pisze?
—Że się rumienisz ,dokładnie teraz
Nic nie odpowiedział tylko się rozłączył
-Huh? Lekko się zawiodłam że nie mogę z nim zagrać ..
[skip 1 miesiąc]
Weszłam do sklepu i zobaczyłam tommy'ego z dziewczyną?
-Bum!
-hej Tommy–
-kto to tommy?
-Oh to Maril moja koleżanka !
{KOleżanka}
Lekko zacisnęłam rękę
-jestem heather! Miło mi ciebie poznać!
–mi również...
Oh! Muszę lecieć
Powiedziałam i odeszłam od nich
Doszłam do domu z zakupami itd
Rzuciłam je w róg i pobiegłam po gitarę musiałam się, odstresować

  I still remeber ...
Third of december
Me and your sweater...
You said  it looked better ..
On me than i did you-
Only if you knew it
How much I liked you
But I watch your eyes
As she walks by
What a sight for sore eyes
Brighter than a blue sky
She's got your mesmerized
While I die
Why  would you ever kiss me?
I'm not even half as pretty
You give her your sweater
It's just polyester
But you like him better...
Wish I were HEATHER
...
Zdziwiło mnię moje słowa...
Czy ja właśnie przyznałam że,lubię tommy'ego ?
Nie chciałam niszczyć ich związku ale szczerze ,nie nawiąże jej
Wolałabym gdyby  była martwa
Ale No „marzenia"
Odłożyłam gitarę i poszłam do kuchni
Wyciągnęłam z lodówki mleko i wlałam do szklanki a następnie wypiłam
Pomyślałam żeby pójść do baru
W biegu weszłam do pokoju i postanowiłam się przebrać
Czarna bluza i szare dresy
Tak pięknie
Wzięłam klucze i wyszłam
Pobiegłam w stronę baru
Otworzyłam wrota i pierwsze co zobaczyłam to tańczące dziewczyny
(Nie na róże ew)
I usiadłam przy stole
–Co podać ?
-to co zawsze twister ,BubbleGuma
-dobra BumBum
Nigdy nie było dnia kiedy mnię tak nie nazwał ,Twister czyli Henry był moim najlepszym przyjacielem poznaliśmy się w tym miejscu
Był barmanem ,przez przypadek na niego wpadłam i zaczęliśmy gadać

Podał mi drinka
–pamiętaj że jesteś nie pełno letnia a więc w sekrecie masz to pić
-Tak pamiętam ,Mamo
—Nie jestem twoją mamą
-jesteś
-0kej Uh

Gadaliśmy dopóki ktoś do mnie nie podszedł
-Hej mała
Szybko wyciągnęłam scyzoryk i przyłożyłem mu do gardła
-Km? Czegosz szukasz ?
-Już....Niczego
-Dowidzenia
Bez słowa odszedł
Zobaczyłam?Heather?!
Z innym chłopakiem?!
-potrzymaj mi to
Podałam twisterowi drinka i podeszłam i zrobiłam zdjęcie

Zobaczyła
O KURNA O KURNA
ALARM
-Nie ładnie tak podglądywać Maril-
Oh ja podglądywać ? Nigdy ! Chciałam tylko oświecić twojego chłopaka
Uderzyła mnię w policzek
-Kurwa! Myślisz że Tommy ci uwieży?! On jest tak samo żałosny jak ty-
Wyciągnęłam scyzoryk
-Oh? Na mnię możesz gadać ale na Tommy'ego ci nie odpuszczę dziwko
Dałam jej z główki opadła  na ziemię
...