Okey ? Okey.

Umieram.

Obudziłam się w szpitalu . Gdy otworzyłam oczy zaówarzyłam stojącą nademną mamę ojca nie było został nad morzem bo miał zleceniem. Moje pierwsze słowa po przebudzeniu to krzyknięcie GDZIE JEST OLEK ?! Mama powiedziała , że zasnął w przebieralni . Powiedział , że nie zostawi mnie samej , więc został . Gdy się zapytałam mamy co się stało powiedziała , że zemdlałam , ale w jej oczach zaóważyłam coś jeszcze jakby cos przedemną ukrywała. Natychmiast zarządałam rozmowy z lekarzem.Gdy przyszedł z wynikami mama wyszła a lekarz usiadł koło mnie i spuścił głowę na dół . Powiedział , że mój organizm jest osłabiony , zapadają mi się powoli płóca jeżeli dalej będę taką krzywdę robiła sobie to dalej nie pociągnę nie przejełam się tym bo słysze to zawsze , ale teraz słowa lekarza zabrzmiały tak jakby powarznie.