Pierwszy kręcił Caleb. Wypadło na Mills.
- Prawda czy Wyzwanie? - zapytał chłopak.
- Wyzwanie.- odpowiedziała dziewczyna.
- Pocałuj.... Hmmm... NOAH! - powiedział czarno skóry, a dziewczyna miała wzrok jakby chciała go zabić ( chodzi o Caleba ) .
- Ummm... No ok.- odpowiedziała brązowo oka.
Millie podeszła do Noah i zaczęła go całować, ale nie skończyło się to tak szybko. Trwało co najmniej minutę.
- Dobra już wystarczy.- powiedział Jack, a oni się od siebie odsunęli , a dziewczyna wróciła na swoje miejsce.
*Mills kręci butelką *
* Wypada na Jacka *
- Prawda czy wyzwanie? - zapytała.
- Dajesz wyzwanie.- powiedział chłopak.
- Hmmm....- popatrzyła na mnie- pocałuj Sadie- zamurowało mnie.
- Kurwa Millie popierdoliło cię?! - zapytałam już trochę wkurwiona.
- Jezu luzuj Sadie to tylko gra.- powiedział Gaten. W tym momencie popatrzyłam na Finna, a on na mnie. Szepnął mi do ucha że to tylko gra i ufa mi mi Jackowi.
- No dawaj Jack.- powiedział Jae.
- Noo jak muszę... - powiedział i podszedł do mnie i mnie pocałował. Trwało to z jakieś 2 - 3 sekundy. Później Jack wrócił na miejsce.
Potem graliśmy tak z jeszcze z 30 minut. Podczas tego Caleb musiał pocałować Gatena, Nick Chloe, Jaeden Cylię, ja Sophię , Wyatt Finna,a Noah mnie.
Potem stwierdziliśmy, że to nudne i jedna część poszła do sklepu po alkohol i nie tylko. Po jakiejś 22 wszyscy byli już tak upici, że nie wiedzieliśmy co się odpierdala. Wpadliśmy na zajebisty pomysł. A w zasadzie Caleb wpadł .- Zagrajmy w 7 minut w niebie.
Na co oczywiście się wszyscy zgodzili.
Zabiliśmy czapkę dla Gatena i wrzuciliśmy tam telefony i zaczął losować Noah, który wylosował telefon Finna. Gdy zamknęłam ich w pokoju poszłam do dziewczyn. Chwilę pogadałyśmy , a potem zadzwonił budzik i poszłam odkluczyć chłopaków. Gdy wróciliśmy oni już czekali na nas. Potem Jack wylosował...________________
284 słowa.
Przepraszam cię Klaudia....
Ten rozdział miał cię pocieszyć..
CZYTASZ
Fadie & Nillie
FantasyTo będzie trochę instagram a trochę zwyczajna książka. Mam nadzieję że się spodoba.