Miłość w tajemnicy

Zwykly dzień 7

26.11.2020 (rano)

Han obudził się wtulony w Minho. Usmiechnął się i pocałował chłopaka w policzek. Wstał z łóżka i ubrał bokserki, zebrał ciuchy z podłogi i wszedł do łazienki. Wsadził ubrania do pralki i włączył ją, umył twarz i wyszedł z łazienki. Udał się do kuchni i zrobił dwie Americano po czym wszedł do pokoju, położył kubki na stoliku i podszedł do chłopaka.
Zamruczał seksownym głosem do ucha starszego.
-Minhooo~ wstawaj- Minho złapał chłopaka i wciągnął pod kołdrę, zamruczał.
-Nieeeee~ ja chce spać po takiej zajebistej nocy- Minho otworzył oczy i poparzył na całego czerwonego Han'a, zaśmiał się.
-Jak wstaniesz to będzie lepsza noc- Jisung przegryzł wargę i położył dłoń na brzuchu chłopaka. Minho się zaśmiał i położył dłoń na pośladkach Jisung'a.
-Masz bokserki~- Minho zajęczał niezadowolony i ścignął bokserki Jisung'a.
-Tatusiu~ wypij kawkę i pobawimy się- Han popatrzył na chłopaka i bardziej przegryzł wargę.
-To podaj mi kawkę- Minho usiadł odkrywając nagiego Han'a. Jisung szybko wstał i podszedł do stolika, wziął kubek i wrócił do chłopaka.
-Siadaj Hannie~- Minho zamruczał i pokazał miejsce, Han usiadł i przykrył się kołdrą, podał kubek z kawą Minho, Lee zaczął pić kawkę.
~
Kiedy wypili kawy Minho wziął kubek od Han'a i położył na szafce. Położył dłoń na udzie chłopaka i ścisnął. Han popatrzył na chłopaka i się zarumienił. Minho bardziej ścisnął a Jisung uroczo jęknął.
Lee przybliżył twarz do ucha Han'a.
-Pragnę cię Hannie~~- polizał ucho młodszego a młodszy położył ręce na ramionach chłopaka i lekko ścisnął.
~
Han trzymał ramiona pana Lee a Lee trzymał i ściskał uda, Han się uśmiechnął i przewrócił Minho na plecy, usiadł na brzuch chłopaka i wziął prezerwatywę.
-Hannie~ miała być cudowna noc a nie dzień- Minho zajęczał i popatrzył na chłopaka.
-Czyli nie chcesz tatusiu?- Han zszedł z chłopaka i usiadł niezadowolony na końcu łóżka. Minho usiadł i przytulił Han'a, zamruczał do ucha.
-No dobrze... ale...-
-Ale?- Han się odwrócił i popatrzył na chłopaka.
-Ale palce...- Minho zamruczał i popatrzył na chłopaka, wziął prezerwatywę i ją otworzył, wziął dwa palce Han'a i założył na nią gumkę.
Jisung się zaśmiał a Minho położył na plecy, rozszerzył nogi i seksownie zamruczał.
-Możesz Hannie~- podniósł się Lee na łokciach. Han usiadł miedzy nogi chłopaka i bez zapowiedzi wsadził palce w chłopaka. Minho zajęczał i wygiął się. Han zaczął szybko poruszać palcami, Minho jęczał i położył się. Jisung bardzo, bardzo szybko poruszał dłonią. Minho powoli dochodził, i w tym momencie Han wyjął palce z prezerwatywy i włożył na męskość, i gwałtownie wszedł w Minho.
-AHHHHHH!!! ZABIJCE CIĘ HANNIE!!- Minho krzyknął na cały hotel i dał dłonie na plecy chłopaka, Han szybko poruszał udami a Minho drapał go po plecach, Jisung dał głowę na dół i zaczął robić malinki na szyi, ramionach i dekolcie. Minho jęczał i drapał po plecach, Han się uśmiechnął i zaczął gryźć sutki.
-AHHHHHHH!!! D-DOJDĘ!!- Minho zaczął krzyczeć a Han jeszcze szybciej się poruszał.
-HANNIEEEEEEE!!!!- Minho złapał z całej siły za pośladki chłopaka i w tym momencie doszli oboje.
Han położył się na chłopaka i wyrównywał oddech, Minho tak samo.
Jisung odwrócił głowę i zaczął całował Minho.
~
Han po całowaniu się z Minho wyszedł z chłopaka, wziął prezerwatywę i wyrzucił.
Podszedł do chłopaka a Minho popatrzył na niego morderczym wzorkiem.
-Już wiem czemu nie lubię twojego penisa, jest za duży- Minho zajęczał i wstał z łóżka, Han zaczął się śmiać i podszedł do chłopaka, pocałował w policzek.
-Przygotuj się na takiego życie panie Lee- Han odsunął się od chłopaka a Minho się uśmiechnął.
-Ty też pani Lee- Minho zajęczał w ucho chłopaka a Han się zarumienił.
-L-Lee?- Jisung popatrzył na chłopaka.
-Tak... Lee Jisung- pocałował w czoło.
-Teraz się ubieraj!- klasnął w dłonie Minho i popatrzył na chłopaka, zaczął się śmiać i zaczął przygotowywać sobie outfit. Wyjął białą koszulkę i czarne spodnie, Han wyjął czarną bluzę i czarne dżinsy po czym poszli razem do łazienki.
~
Gdy wyszli z łazienki, wzięli telefony, portfele, kluczyki do auta. Ubrali buty i wyszli z pokoju hotelowego.