29

545 20 0
                                    

- Czy możemy zobaczyć kamery? - zapytałem barmana kiedy podeszlismy do baru.

- Zawołam menagera i z nim będziecie rozmawiac. - odparł młody chłopak i zniknął na zapleczu.

- Witam jestem Mateusz Lutko. W czym mogę pomóc? - z zaplecza wyszedł mężczyzna na oko trzydziestoletni.

- Musimy zobaczyć kamery z dzisiejszego wieczora.  - powiedział Adrian do mężczyzny.

- Nie mogę od tak pokazać wam kamer. Chociaż uzasadnijcie dlaczego chcecie je zobaczyć.

- Mam podejrzenie że mojej dziewczynie zrobił ktos tutaj krzywdę. Wróciła cała posiniaczona wszystkiego się boi i cały czas płacze. Wystarczajacy powód? - powiedziałem do faceta czując jak mój gniew cały czas narasta.

- Dobrze w takim razie zapraszam za mną. - odparł.

Poszlismy razem z nim do jego biura gdzie były telewizory z monitoringiem.

-  Która godzina was najbardziej interesuje? - zapytał mężczyzna siadając na fotelu i przesuwając materiał nagrany  na dysku do tylu.

- Miedzy 20 a 23. - odparłem a mężczyzna od razu odtworzył materiał z danych godzin w przyspieszonym tepie. - O jest wchodzi do łazienki. - dodałem widząc blondynke przechodzaca przez drzwi do toalety. Zaraz kto za nią wchodzi. Przecież tu nie ma łączonego wejścia dla kobiet i mężczyzn. Która to godzina?

- Krótko przed 23. Czy to nie jest na pewno żaden z Pana znajomych?

- Jestem w stu procentach pewny że nie. Proszę włączyć dalej nagranie. - mężczyzna zrobił to o co poprosilem. Kilka minut później do łazienki weszła jakaś inna dziewczyna a zaraz po niej wybiegł z łazienki ten facet. Po kilku minutach wyszła Kasia razem z tą dziewczyną, która poprawiała jeszcze blondynce sukienkę. - Co za skurwiel! - krzyknalem łącząc wszystko w całość.

- Spokojnie do gwałtu raczej nie doszło bo jest to raptem niecałe pięć minut, ale usiłowanie gwałtu już było. Zaraz zawiadomię policję. Czy pana dziewczyna mogłaby zeznawać? To bardzo by pomogło.

- Niestety sądzę że nie będzie chciała. Nawet mi nic nie powiedziała ale sam sie domyslilem że musiało się tutaj cos stać. Zostawie panu numer telefonu proszę go przekazać policji żeby się ze mną skontaktowali. Gdyby udalo się znaleźć tą dziewczynę ona tez byłaby bardzo pomocna. - odpowiedziałem i zapisalem numer na kartce.

- Proszę podejść do DJ i przez mikrofon opisać wygląd tej dziewczyny może jeszcze jest. Niech podejdzie do baru. - poradził mężczyzna a my zrobiliśmy tak jak mówił.

- Stary chodzi o delikatna sprawę czy moglbys na chwile wyłączyć muzykę? - Adrian  zapytal DJ na co ten od razu wykonał nasza prośbę.

- Szukamy wysokiej brunetki która natknęła się na niepokojącą sytuacje w łazience. Jeśli jeszcze jesteś w klubie podejdz do baru. Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc. - powiedziałem do mikrofonu po czym kiwnąłem głową DJ dzięki i podeszliśmy pod bar.

- Ala? Nie mam ochoty na twoje kolejne akcje. - powiedziałem widząc jak brunetka podchodzi w naszym kierunku.

- Tu nie chodzi teraz o nas ale jak nie to nie. - powiedziała po czym chciała odejść jednak chwyciłem ją za ramię.

- Czekaj to ty jesteś tą dziewczyną z łazienki?

- Tak. Igor wiem co o mnie myślisz. Wiem że to moja wina że z tą twoją zaczęłyśmy się bić, ale tu już chodziło o cos innego.

- Dziękuje. Dzięki tobie Kasia nie została... kurwa aż mi ciężko o tym mówić. - powiedziałem. - Czy moglabyś  poczekać tutaj na policje i zeznac co widziałaś bo Kasia raczej nie będzie chciała o tym mówić. 

Przypadek ||ReToOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz